Chciałbym oddać krew jutro by urwać się szybciej z zajęć. Ostatni raz w grudniu. Ale ostatnio rodzina robacka sprzedała mi #coolstory o Januszu który ma 50 lat, ale:
a) rzekomo jest uzależniony od oddawania krwi "bo mu krew przyrasta"
b) jest cały czerwony na twarzy
c) ma tak dużo krwi że nie znajduje ujścia i leje mu się z nosa
d) narzeka na bóle głowy i twierdzi że żałuje że zabrał się w młodości za regularne oddawanie krwi
Cel umoralniającej gadki prosty: nie oddawaj tyle krwi bo będziesz chodził nalany
Prawda to czy propaganda Jehowych zniechęcająca do krwiodawstwa?
@tuhna: Znajome klimaty - rodzice w wieku ok. 50 lat, stykają się głównie z cebulakami tak więc cebula w nich jest bardzo silna.
Chciałem dobrze bo zamierzałem zerwać się szybciej do domu i wracać w miarę komfortowych warunkach ale zawsze lepiej jechać pekaesem z gębą przyklejoną do szyby pod naporem ludu i truchleć czy słoiki nie pękły bo "za moich czasów jak pekaesem jechało 80 osób to była norma a
Chciałbym oddać krew jutro by urwać się szybciej z zajęć. Ostatni raz w grudniu. Ale ostatnio rodzina robacka sprzedała mi #coolstory o Januszu który ma 50 lat, ale:
a) rzekomo jest uzależniony od oddawania krwi "bo mu krew przyrasta"
b) jest cały czerwony na twarzy
c) ma tak dużo krwi że nie znajduje ujścia i leje mu się z nosa
d) narzeka na bóle głowy i twierdzi że żałuje że zabrał się w młodości za regularne oddawanie krwi
Cel umoralniającej gadki prosty: nie oddawaj tyle krwi bo będziesz chodził nalany
Prawda to czy propaganda Jehowych zniechęcająca do krwiodawstwa?
@gugas:
Nie wykluczam
jak ktoś oddaje co 2 miesiące to może jest 0,001% szansy na takie wymysły :P
i tylko w postne piątki
@pivo14: szkło w proszku albo m------n
Chciałem dobrze bo zamierzałem zerwać się szybciej do domu i wracać w miarę komfortowych warunkach ale zawsze lepiej jechać pekaesem z gębą przyklejoną do szyby pod naporem ludu i truchleć czy słoiki nie pękły bo "za moich czasów jak pekaesem jechało 80 osób to była norma a