Wpis z mikrobloga

No i ktoś mi z-----ł dietę pudełkową. Na tym samym piętrze są dwa mieszkania, starsza para z niemiec i ukraińcy.

Rąbnęli mi między 2 a 6:30 rano. Jest sens to w ogóle na policję zgłaszać?
Myślałem żeby zgłosić i mieć podkładkę przed wsadzeniem kamery w wizjer, jakby ktoś ze wspólnoty się burał.

Na kamerach nie ma nic ciekawego, niestety są tylko w garażu i przy wejściu do budynku.

#ukraina #wroclaw #dietapudelkowa
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bonekropik: Nie jesteś jedynym, któremu kradną żarcie pudełkowe, więc policja i tak nic z tym nie zrobi i umorzy. Zmień godziny dostarczana żarcia byś mógł je odebrać nie martwiąc się czy w przyszłości Ci ktoś buchnie to jedzenie z pod drzwi i już ;)
  • Odpowiedz
@bonekropik Ja zgłaszałem na policję dla zasady. Wartość 80 zł i przyjęli. Ale miałem dowód zdjęciowy, bo idiotka z naprzeciwka wystawiła reklamówkę po jedzeniu przed swoimi drzwiami wypełnioną jej śmieciami.

Potem się oburzała, że nachodzi ją przeze mnie policja, że to nie ona tylko współlokatorzy (kłamała - mieszkała sama), potem że rodzina może była na chwilę i się pomyliła xD

W końcu chciała się targować, że da mi 20 zł w
  • Odpowiedz
@bonekropik ciekawe czy dałoby radę pogadać z ludźmi od tej diety i w następne pudełko n-----ć czegoś na przeczyszczenie. Ale tak żeby Dimie dupsko rozrywało do samego wieczora.
Pod koniec dnia pukasz grzecznie do drzwi i podajesz Dimie butelkę mineralnej mówiąc, że przy ciężkiej sraczce łatwo się odwodnić.
  • Odpowiedz
  • 0
@zordziu: Nawet jakby ktoś szedł schodami to musiałby celowo wejść na nasze piętro by zobaczyć te torbę - klatka schodowa jest oddzielona od piętra drzwiami p pożarowymi. Także na dobrą sprawę to mógł być ktokolwiek.
  • Odpowiedz
  • 20
@Rad-X: @zordziu @sernik_siostry_eutanazji @Bumelante @Alusowy @Tytanowy_Lucjan @Domciu

Pochodziłem popytać po sąsiadach, właściwie długo to nie trwało bo para z ukrainy z naprzeciwka się przyznała. Powiedzieli że kurier musiał się pomylić bo postawił pod ich drzwiami, a że oni kiedyś zamawiali to myśleli że to ich i zjedli (w sensie żona myślała że mąż jej zamówił). Dostałem stówę w gotówce także powiedzmy po temacie ale
  • Odpowiedz
@bonekropik: mi zawsze ginely pojedyncze pudelka, dogadalem sie z kurierem o ktorej wpada, dawal cyne. Nagralem typa, jakis grubas co mieszka 500 m dalej. Ale z racji tego ze mlody (18) to stwierdzilem ze dzieciaka nie bede klepać. Dorzucilem prochow na przeczyszczenie 2x strzykawką. Problem zniknal sam.
  • Odpowiedz
@bonekropik: @Tytanowy_Lucjan mi raz ukradl ktos, to zostawilem kartke na klatce, ze jak ktos jest glodny to niech powie, to mu dam na zarcie ale zeby mi nie kradl bo potrzebuje trzymac diete i juz nikt nigdy nie ukradl i nikt sie tez nie zglosil po jedzenie ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz