Aktywne Wpisy
Kaja_Kern +9
Nie, nie warto było iść ani na aa ani do psycholożki. Albo obleśne, niepotrzebne teksty, albo powtarzanie non stop wszystkiego co już słyszałam milion razy od siebie samej. Ja wiem jaki mam problem z piciem. Dwa razy w miesiącu kupuję flachę, idę do lasu i tyle mnie widzieli. Nikomu dupska nie daje, nie przeszkadzam. Chodzę i słucham muzy. Znam ludzi z gorszym problemem alkoholowym, ale oni nic z tym nie robią. Nie
LeonardoDaWincyj +114
sprawdzasz sobie oferty pracy i widzisz swoje miasto - gdziekolwiek by nie było biura dojedziesz tam w max 30 minut tramwajem bez przesiadek. Nie martwisz się niczym, przemieszczanie się między dzielnicami to kwestia paru minut. Z resztą co tam tramwaje, skoro dużo ludzi może iść na piechotę
Tymczasem ja 20km od wojewódzkiego:
• Dojazd autem 1h 30 min w korkach
• Dojazd autobusem 1h w korkach, ale za to średnio co 2 nie przyjeżdża i realistycznie to trzeba wyjśc z domu 2h przed żeby się nie spóźnić
• Dojazd pociągiem w 20 minut, ale jeżdżą co 2h XDDDDDD
Wykluczenie komunikacyjne w b0lsce trwa w najlepsze, jak ja mam p--------e to ciekawe jak mają ludzie z wiosek >30km do cywilizacji. Każda wycieczka do wojewódzkiego wymaga dokładnego zaplanowania, gdzie trzeba sprawdzić rozkłady, alternatywne drogi, pogodę, czy nie ma czasem strajku/protestu, czy nie ma wypadku itp. Spadnie śnieg to nagle okazuje się że nie pojedziesz pociągiem, a autem musisz wyjechać 30 minut wcześniej bo ktoś r------ł się na prostej drodze ¯\(ツ)/¯ Jak unia zakaże samochodów to jedyną opcją dla polski powiatowej na zarobki powyżej minimalnej to kradzież materiałów budowlanych albo produkcja klefedronu
#miasto #praca #polska #zbiorkom #zalesie #patologiazewsi #patologiazmiasta
Oczywiście wykluczenie komunikacyjne jest problemem, nie załatał go w całości pisowski program busików puszczonych po mniejszych miejscowościach.
Z 30 minutami dojazdu bym nie przesadzał, mam u siebie w pracy(Lublin) ludzi, którzy dojeżdżają z dalszych rewirów dłużej niż osoby, które do pracy jadą z podlubelskich mieścin. Nawet mieszkając w mieście z dojazdem do pracy mogą być problemy. Szczególnie gdy nie