Wpis z mikrobloga

@niedorzecznybubr: Czyli mniej lub bardziej poprawianie po kimś innym. Więc wychodzi na to samo - ktoś spieprzył, ktoś inny nie przetestował a jeszcze ktoś inny naprawia. Chyba nie tak powinno to wyglądać, prawda? I naprawdę nie ważne, czy naprawiasz swoje, czy cudze bugi. Jeśli więcej czasu spędzasz na debugowaniu niż na programowaniu nowych ficzurów / refactoringu, to cała firma ma problem.
  • Odpowiedz
Jeśli więcej czasu spędzasz na debugowaniu niż na programowaniu nowych ficzurów / refactoringu


@groman43: byłeś kiedyś w jakiejś firmie z dużym codebasem (+1 mln linii) gdzie tak nie było? Przy dużych projektach nakłady potrzebne na zarządzanie projektem/jakością itp rosną wykładniczo w stosunku do wielkości projektu. W pewnym momencie wszystkie agile/metodologie pisania testów/utrzymywania repo/ci/cd robią się mało elastyczne i pojawiają się problemy. W szczególności jak dołożysz do tego dług technologiczny powstały
  • Odpowiedz
@ZdeformowanyKreciRyj:

Przy dużych projektach nakłady potrzebne na zarządzanie projektem/jakością itp rosną wykładniczo w stosunku do wielkości projektu.


To jest oznaka tego że programiści w tym projekcie nie umieją lub niedostatecznie stosują abstrakcje, a nie braku testowania. I nie chodzi wcale o nadużywanie słowa kluczowego abstract w Javie. Problem branży jest niestety taki że nawet programiści którzy umieją naklepać tego for loopa i ich kod nawet jakoś działa zwykle nie umieją
  • Odpowiedz