Wpis z mikrobloga

Niesamowite jak spadło moje zainteresowanie LEC. Przypadkowo trafiłem na jakiś urywek meczu G2 vs Fnatic na youtube i tylko stąd ogarnąłem, że Fnatic wygrali 3:2 i że w ogóle to spotkanie miało miejsce xD

Kiedyś nie dość, że oglądałem każdy mecz G2, dosłownie każdy, to jeszcze większość innych drużyn, nawet tych mniej ciekawych. Teraz jak już Heretics z Jankosem odpadli z rozgrywek, to w ogóle pewnie nic nie obejrzę w tym roku, może finał mistrzostw świata i tyle.

LEC zrobił się mega nudny i kompletnie mi wisi nawet czy Fnatic w finale wygra czy nie, choć będzie pewnie jak zawsze i G2 jednak na finał się ogarnie.

#leagueoflegends
  • 9
  • Odpowiedz
@Murasame: Bo to się ogląda dla zawodników, a nie organizacji (chociaż są tacy zboczeńcy). Do tego LEC stał się zwyczajnie nudny i przewidywalny. Szybki #!$%@? na worlds/msi i do domu.
  • Odpowiedz
@Murasame: Mam podobnie. Kiedyś cały LEC i mecze drużyn z Europy na międzynarodowych turniejach oglądałem (przynajmniej na drugim ekranie). Ale ostatnio nawet jak Jankos grał, to prawie w ogóle nie oglądałem. Jakiś ten LEC taki nijaki jest.
  • Odpowiedz
@Bpnn: dlatego poważne początki esportu były takie zajebiste, gdzie całe CLG/TSM było napakowane streamerami i popularnymi graczami, w EU tak samo jak - Ruscy z Moscow5, Bjergsen, Froggen, Snoopeh etc. - prawie każdy potrafił zbierać 20k+ widzów w tamtych latach na streamach.

Teraz nikt nie streamuje bo 24/7 trenują tristana i corki mid na zmiane - nie da się inaczej wygrywać, nudy i #!$%@?.

Z Pro playerów streamujących jest chyba
  • Odpowiedz
@Murasame mam dokładnie tak samo, w tym roku obejrzałem może z 2 mecze. NUDY. Mam wrażenie, że gracze mają #!$%@?, że się nie starają bo i tak nie da się spaść z leca. A wystarczyłoby tylko wycofać się z płatnych slotów i pozwolić na wchodzenie do leca drużynom z niższych lig. Ale to nigdy nie nastąpi :]
  • Odpowiedz
  • 0
@qball: Generalnie potrzebne jest cokolwiek, żeby rywalizacja w Europie miała sens. Bo kogo jara to, że w finale znowu będzie Fnatic albo G2 a potem znowu będzie łomot od Azji.
Gdyby do LEC można wejść albo spaść, to byłoby ciekawiej ale tutaj zmierzamy do źródła wszystkich problemów - wszystkim RIOT chce centralnie zarzązdać.
  • Odpowiedz
  • 0
@Murasame: 2 lata temu to ogladalem kazdy mecz w LEC, nawet NA w nocy ogladalem. Teraz tego gowna mi sie nawet nie chce miec odalonego w tle. Co kazdy #!$%@? split te same druzyny sie bija o ostatnie miejsce, a oprocz G2 to mamy max 3 zespoly "gornej czesci tabeli". Cala reszta to jest coin flip kto skonczy nizej, bo wszystkie prezentuja ten sam gowniany poziom. A same decyzje Riotu
  • Odpowiedz
@Murasame dopóki jest franczyza do tego czasu zainteresowanie będzie spadać. Te same mordy od wielu lat tylko zmieniają się drużynami, które będą siedzieć w lidze tyle ile chcą. Takie NS powinno być #!$%@? z lck w trybie natychmiastowym. Ostatnie miejsca co split i kompleta wyjebka na poprawę. Biorą jakieś odpady z lckchal i pobierają hajs sponsorom bo co im zrobisz.

Lec od 5 lat wygląda tak samo wygra g2 a jak nie wygra to dlatego, że pozwolili sobie #!$%@?ć a nie bo przeciwnik był lepszy.

Dopóki jest franczyza to nic się nie zmieni ale riot będzie jej bronić do końca, ratowanie trupa jakim jest LCS i połączenie Ameryk. Złączenie Wietnamu, Tajwanu oceani i Japoni to pokazuje desperacje riotu ale też ich zawziętość więc raczej jeszcze przez kilka lat nic się nie zmieni a szkoda.
  • Odpowiedz