Wpis z mikrobloga

W komentarzu coś mega krótkiego.

Facet zatelefonował do firmy zajmującej się usuwaniem niedźwiedzi z ogrodu. Po pół godzinie dzwonek do drzwi. Otwiera, a tam niewielki staruszek z dubeltówką i małym pieskiem.

- Proszę pokazać mi miejsce akcji - mówi staruszek.

Facet prowadzi go do ogrodu i pokazuje niedźwiedzia siedzącego wysoko na drzewie. Na to staruszek mówi:
- Plan jest taki: ja wejdę na drzewo i mocno nim potrząsnę. Wtedy niedźwiedź spadnie. Fafik - ten pies specjalnie tresowany - dopadnie niedźwiedzia, chwyci go mocno zębami za jaja i niedźwiedź jest nasz.
- A dubeltówka? Po co panu dubeltówka? - pyta właściciel ogrodu.

Staruszek wręcza mu dubeltówkę i mówi:
- Gdybym przypadkiem spadł pierwszy, musisz pan natychmiast zastrzelić Fafika

PS Jeśli chcecie być na bieżąco z żartami, to polecam dodać mój tag #zartyjanusza do ulubionych.
PPS Jeśli chcecie wesprzeć Janusza, to zapraszam tutaj - KLIK

#suchar #dowcip #czarnyhumor
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach