Wpis z mikrobloga

@Eugeniusz_Zua: dobrze podsumowane. taki NFS Porsche to była klasa. moim zdaniem, w tamtych czasach gra dawała taki feeling jakbyś przeteleportował się do jakiegoś ładnego zakątka w anglii i dostał stary samochód od bogatego wujka. fakt, większość tutaj robiła wyobraźnia, ale przynajmniej gra w tym nie przeszkadzała.

Teraz odpalasz nowe NFSpidy czy Forzy i jakiś plastikowy i cringowy dubbing przebija ci się do ucha. zanim zaczniesz jeździć to musisz odegrać jakieś
  • Odpowiedz
Teraz odpalasz nowe NFSpidy czy Forzy i jakiś plastikowy i cringowy dubbing przebija ci się do ucha. zanim zaczniesz jeździć to musisz odegrać jakieś oskryptowaną sekwencje. potem oglądasz jakieś filmiki i śledzisz fabułę równie interesującą co schnięcie farby. wchodzisz do menu, a tam już cie atakują jakieś mikro-tranzakcje. po prostu zero jakiegokolwiek immersji i klimatu.


@czescmampytanie: jeszcze ziomeczki nonstop gadajacy jaki jesteś zajebisty i jaką jesteśmy zajebistą ekipą ziomeczków. Dodam
  • Odpowiedz