Wpis z mikrobloga

I cyk. Kolejna kompromitacja. Z racji tego, że jestem sam w domu, muzyka dudni. Przyjechała jakaś baba z pszenicą. Weszła do mnie do pokoju, bo nie słyszałem, jak wołała. Potem nie mogliśmy wyjąć tych worków z auta. Zapytała, czy nie mam siły? No nie mam. Ona na to: co za chłop, jak nie ma siły... #przegryw
  • 14
  • Odpowiedz