Wpis z mikrobloga

Cześć,

Proszę was o pomoc w odnalezieniu tytułu książki.
Pamiętam, że czytałem ją jako nastolatek. Nie znam autora, ale prawdopodnie jest nim polak. Na 100% była to fantastyka.

Fabuła z tego co pamiętam:

Młody chłopak znajduje dziurę, chyba w ogrodzie, do której wpada. Spadając w doł bardzo wolno i długo po pewnym czasie trafia do innego świata.
Ludzie żyją tam chyba w jaskiniach (nie ma tam słońca, nieba jakie znamy z naszego świata).

Ważna rzecz, tamtejsi mieszkańcy używali czegoś w rodzaju "czarnego światła", ale były też chyba inne kolory. Które karało ludzi za złe zachowanie, nieposłuszeństwo.

Do młodego chłopaka po pewnym czasie dołącza ojciec i matka, ale tego pewny już nie jestem.

Na pewno historia nie skończyła się na 1 części.

Kojarzę jeszcze słowo "Otchłań"

Jeśli to pomoże to czytałem ją zaraz po serii Andrzeja Pilipiuka - Oko Jelenia.

Będzie ktoś w stanie mi z tym pomóc?

#ksiazki #fantastyka
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
Wielka, większa, największa


@dzieju41: Niestety to na pewno nie to.
Z tego co pamiętam to nie było tam żadnych stworów, potworów, kosmitów czy innych "fantastycznych" stworzeń.
W tym świecie, do którego trafił główny bohater, też żyli
  • Odpowiedz
@quescik1: Opis, który podałeś, przypomina mi książkę "Otchłań" autorstwa Krzysztofa Piskorskiego. Jest to pierwsza część cyklu "Opowieści z Mekhańskiego Pogranicza".
  • Odpowiedz