Wpis z mikrobloga

Mam krotka historie #biznes mój pierwszy który otwierałem 2018. Z powodu braku dużych środków na start poszedłem w e-commerce. Tak sie złożyło ze trafiłem na całkiem przyjemna nisze. Sprzedawałem tani towar z 100% zyskiem. Tj nie do końca był to 100% zysk ale bez wdawania sie w szczegóły z każdej zainwestowanej złotówki w towar miałem 100% zysk. Całkiem spoko kasa prawda? A no nie dla konkurencji xD Byli inni ktorzy sprzedawali ten sam product tylko ich marza byla 500-800% wyższą niz moja. I dostawałem wiadomości ze jestem #!$%@? włóczęgą I żebym zdech, trochę to trwało za nim wyjaśniłem sprawę i przestali mnie prześladować. Później okazalo sie jeszcze, ze oprocz prywatnych wiadmosci, byli tez glownym powodem duzej liczby zwrotów.

Od tamtego czasu nienawidzę Januszy którzy sprzedaja online I jak cos kupuje to sprawdzam 3 razy czy przypadkiem Janusz nie zrabia x10 na produkcie.

#januszebiznesu #polska
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@odysjestem: nie do końca się zgodzę ale później podnosiłem trochę ceny (w czasie COVID) powodem było to że nie wyrabiałem się z pakowaniem czasami i te produkty z najniższą marzą podnosiłem do góry 30/40%
  • Odpowiedz
@JessePinkman38 ja nie jestem sprzedawcą, ale ich rozumiem. Takie produkty za grosze muszą mieć taką marżę, żeby wyjść na swoje. Pomysł w ten sposób, że są koszty dla ludzi co od lat:
- pełny ZUS dla siebie,
- ZUS pracowników,
- magazyn,
- i jeszcze pewnie coś.
Ty jako, że robiłeś sam, to nie wliczałeś w to wielu kosztów, godzin pracy po 17, weekendów, urlopów itp. wtedy wydawało Ci się to zarobek ok. Chociaż sam pisze, że w sumie przestawało się opłacać przez pakowanie i
  • Odpowiedz