Wpis z mikrobloga

Może mi ktoś, najlepiej jakaś różowa rozjaśni o c--j chodzi tym cipom? Na moich 4 ostatnich pierwszych randek 3 skończyły się fizycznością w mniejszym lub większym stopniu (lizanie, maksymanie 2-3 baza (bez seksu; chociaż z jedną pewnie by był gdybym chciał) i to w sumie jakoś specjalnie się o to nie starałem, jedna ewidentnie sama mnie przelizała. No i można by pomyśleć że to idealne zakończenie randki. Z pierwszą laską skończyło się po 4 spotkaniach (podejrzewam że wróciła do typa z którym miała fwb), a pozostałe dwie skończyły się na pierwszej randce. Niech mi ktoś wytłumaczy jaka tu jest logika. Ostatnią randkę miałem w czwartek (lizanie, macanie), ona mówiła że ma nadzieję że się jeszcze spotkamy a od soboty kontakt z nią jest praktycznie zerowy i odwołała spotkanie XD Może ktoś mi wskaże co nimi kieruje poza oczywistościami że jest inny bolec na moje miejsce (nie wydaje mi się żeby zawsze to był case zwłaszcza w odstępie 2 dni).
#tinder #logikarozowychpaskow #randkujzwykopem
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ostatnią randkę miałem w czwartek (lizanie, macanie), ona mówiła że ma nadzieję że się jeszcze spotkamy a od soboty kontakt z nią jest praktycznie zerowy i odwołała spotkanie XD


@NajmanIssues: Bolec.
  • Odpowiedz
@NajmanIssues: to zależy. Jeśli strzał pudło, to faktycznie nie problem. Jeśli jest coś na rzeczy, to to jest mega problem. Nikt nie chce człowieka, który nie umie się całować ani do związku (no bo weź, przeżyć z takim życie nie zaznawszy przyjemności z całowania), ani tym bardziej na chwilę (no bo to się mija z celem, gdzie tu chwilowa przyjemność?). Można to wyćwiczyć, ale musi się ktoś zebrać na odwagę,
  • Odpowiedz
  • 1
@razdwatrzy55: Kiedyś tak robiłem po booście, teraz troche posucha a z byle kim nie chce sie spotykać. Swoją drogą ciekawa sprawa, mówiła że to jej pierwsza randka z tindera (statystycznie co 2/3 randki to słyszę xd) a licka dała mi z 2 miechy temu, na badoo też miałem z nią parę jakiś czas temu. Ogólnie to zauważyłem że laska powie cokolwiek będzie wygodne dla niej, wyrachowanie wśród lasek to jest
  • Odpowiedz
  • 1
@otto13: Całowałem się z 30+ laskami myślę (nie uważam że jest to godne pochwały żeby nie było) i tylko raz coś na ten temat usłyszałem więc chyba raczej nie, ale kto wie. Ogólnie po tym całowaniu była szczęśliwa więc no
  • Odpowiedz
@NajmanIssues: sorry, że ci burzę ten obraz siebie, ale to nie jest coś co by ci każda laska powiedziała tak o. A ile razy słyszałeś, że całujesz się dobrze? To, że ci w ogóle jedna powiedziała, to już jest czerwona flaga. Zainteresuj się tym. Mogę się mylić, ale cóż, radzę dla twojego dobra ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
  • 1
@otto13: No może masz rację, zawsze dla mnie to był taki niuans ale z drugiej strony w-------o mnie jak laska wpychała za dużo języka albo chciała mnie "zjeść". Ale ja bym nie skreślił drugiej osoby z takiego względu xd
  • Odpowiedz
  • 1
@razdwatrzy55: Właśnie mocno w to wątpię że mi nie idzie xD nie jestem też niedoświadczony w tych sprawach. Myślę że problem leżał gdzie indziej bo laski mi nigdy nie omawiały lizania się, powiedziałbym że wręcz przeciwnie( ͡° ʖ̯ ͡°)
Zresztą no panowie całowanie się to nie fizyka kwantowa, zawsze to było dla mnie naturalne XD
  • Odpowiedz
@NajmanIssues: sorry, że drążę, ale to jest zwodnicze myślenie. Im dalej w las tym mniej chętnie ci ktoś powie, bo każda myśli „co jest, taki stary koń (wiekiem czy tam przebiegiem) i nikt go nie nauczył całować? O co chodzi?”
  • Odpowiedz
  • 1
@kosmita: to co mi mówią w twarz to wiadomo, ale chciałem sprawdzić z perspektywy wykopkowych mirabelek. Może jest coś czego nie widzę

@mistejk Pierwszą połowę randki zazwyczaj tylko rozmawiam, nic nie próbuję. Jak sie gadka klei to staram sie złapać jakiś kontakt fizyczny- złapać za rękę, musnąć jakoś. Jak odwzajemni dotyk to powoli sobie pozwalam na więcej, jak nie odwzajemni to zazwyczaj po ptakach. Musisz patrzeć jak reaguje, czy
  • Odpowiedz