Wpis z mikrobloga

#blackpill #przegryw #zwiazki

Nie mogę z tej rady odnośnie poznawania kobiet, żeby WYJSC DO LUDZI. "kolka zainteresowan, znajomi, wolontariat, domówki, imprezy". Problem w tym, że młodych kobiet po prostu NIE MA. Tzn są gdzieś tam, ale nawet nie chce im się integrować z przeciętniakami. Gdzie bym nie poszedł - większość imprez to takie posiadówy w głównie męskim gronie - i to nawet nie mówię o spotkaniach z moimi starymi znajomymi, gdzie w średniej miałem dużą przewage facetów, ale właśnie kółka zainteresowań, domówki, itepe.

Mam znajomego który jest bardzo dynamiczny, i organizuje różne aktywności - wyjazdy, jakieś wyjścia - poznaliśmy się własnie w takim kółku zainteresowań (bardzo polecanym na wykopie hehe). I widać że kobiety nie są praktycznie w ogóle chetne żeby gdzieś wychodzić. Nawet na głupiutkie piwo integracyjne po zajęciach z reguły nie chce im się przyjść, a na pewno nie tym młodszym i atrakcyjnym. Byłem pare miesięcy temu na typowo oskarkowo-normickiej imprezie, grillu na działce i to samo - stosunek facetów do kobiet ponad 2:1, a było to dużo młodsze towarzystwo, młodsze też ode mnie, a sam organizator ma szerokie kontakty i jest uosobieniem dynamicznego oskariatu, choć z wyglądu jest.. przeciętny. No właśnie - to jest coś co łączy go z tym znajomym wymienionym na początku. Po co dana laska ma tracić czas na imprezę z przeciętniakami zamiast pójść na randkę z chadem?

Mało tego, że nie ma wiele tych kobiet, to te które są.. no są niezainteresowane raczej. A przecież nie będę na siłę podbijał do kogoś; w danym gronie znajomych trzeba ostrożnie do tego podchodzić, po potem mogą być jakieś kwasy. Raz tak zrobiłem, sparzyłem się, i potem nieprzyjemnie się chodziło na cotygodniowe zajęcia gdzie trzeba było wchodzić w bezposrednia interakcje z nią.
Poznawanie kobiet "wychodząc" do ludzi to absurd, dla mnie jakaś kompletnie niewykonalna rzecz.

Jak ci dana rzecz sprawia przyjemnośc - jak najbardziej, szukaj miejsc gdzie można się rozwinąć, nauczyć czegoś, może zmonetyzować nawet działalność, ale poznawanie kobiet w w/w miejscach... to się nie uda.
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@integrator1234: ta a potem mi znajomy mówił że był na wyjeździe studenckim i zabrakło chłopów do szybkich randek XDDD jeszcze mi powiedz że nie ma koncertów gdzie są same laski xd no i paru facetów którzy przyszli dla lasek
Mam wrażenie że najwięcej ładnych lasek tak w normalny dzień to spotkasz w galerii handlowej, jeszcze w tą pogodę to już w ogóle bo galerie są klimatyzowane
  • Odpowiedz
@razdwatrzy55: brak facetów do szybkich randek brzmi tak samo realnie jak karzeł 169cm których rucha modelki. może to o czym mówisz bo była jakaś spontaniczna aktywność gdzie nikt za bardzo nie planował udziału wiec i zdarzyło sie ze było więcej chętnych lasek.
  • Odpowiedz
@integrator1234: ja jak już trafie w takie miejsce to zazwyczaj każda obecna kobieta jest już zajęta, najczęściej ktoś gdzieś zaprasza kolegę a on przychodzi z żoną, rzadko sie zdarza żeby z dupy pojawiła się jakaś wolna
  • Odpowiedz
@integrator1234: zgadzam się, wolnych kobiet praktycznie w ogóle nie ma. Jestem na kilku grupkach takich wyjściowych i sobie patrzę na zdjęcia to tak z 70-80% tam to faceci a reszta kobiety z swoimi chłopami. Czasami jest jakaś jedna gruba wolna albo po prostu wolna.

Ostatni raz gdy widziałem dużo wolnych kobiet to za czasów studiów humanistycznych jak miałem z 20 lat
  • Odpowiedz
@integrator1234: i jeszcze zauważyłem jeden niestety kiepski fenomenem dla facetów "babeczkowe" grupy. Jak nie jesteś kobietą nie dostaniesz się do grupy i one sobie tam regularnie organizują babskie wyjścia.

To efekt tego jak zdesperowani są faceci i że kombinują jak mogą więc coraz więcej kobiet izoluje się od facetów (tych brzydkich bądź przeciętnych)
  • Odpowiedz
albo mają specjalne preferencje jak tansza/darmowa wejściówka.


@integrator1234: @czescmampytanie

To zależy od wieku, w grupie 35+ sa braki mężczyzn, a w młodszych grupach kobiet.

Na koncertach i festiwalach jest sporo normalnych młodych kobiet i w takich miejscach można bez obciachu zgadać.
  • Odpowiedz
@monty16k:

Na koncertach i festiwalach jest sporo normalnych młodych kobiet i w takich miejscach można bez obciachu zgadać

*Jeśli jesteś dynamicznym oskim
  • Odpowiedz
@integrator1234: Kobiet nie brakuje, po prostu nie są zainteresowane Tobą. A Ty zamiast poświęcić rok na ogarnięcie się i wyjechanie do Ameryki Południowej lub Azji Południowo-Wschodniej to płaczesz jak jakiś bluepillowy romantyczny cuck. Obudź się, świata, w którym się urodziłeś już nie ma. Lewactwo je zniszczyło.
  • Odpowiedz