Wpis z mikrobloga

Dwie grupy wpadły w zachwyt po tym zamachu. Pierwsza to pisowcy którzy w Trumpie widzą szansę na utrzymanie fotela prezydenta w Polsce i tym samym własną bezkarność.
Druga to konfederaci i im podobni. Pożyteczni idioci sterowani przez tych którzy dodatek do pensji dostają w rublach.

Trump, który na ten moment ma niemal pewny urząd prezydenta, to tragiczna dla Polski opcja. Dzieje się tak, gdyż jest jedno jedyne państwo na świecie które nawet się nie kryje z tym że najchętniej by nas wszystkich wymordowało - dokładnie tak jak morduje teraz Ukraińców.
Powstrzymują je dwie rzeczy. Pierwsza to NATO z wiodącą rolą Amerykanów, a druga to Ukraina która w tym momencie wiąże ich wojska oraz powoduje nieustanne straty, na uzupełnienie których idzie cała produkcja zbrojeniowa Rosji.
Czemu więc Trump jest zagrożeniem? On nawet się nie kryje z tym że najchętniej zmusiłby Ukraińców do pokoju. Uczynić tak może wyłącznie odcinając im pomoc militarną. Żeby nie być gołosłownym, przez pół roku, poprzez swoich ludzi w kongresie, blokował ją całkowicie. I tylko bunt w szeregach republikanów sprawił że w końcu ta pomoc ruszyła. Jako prezydent, doprowadzi więc zapewne sprawę do końca, a my będziemy mieć Ruskie wojska na obecnej granicy polsko-ukraińskiej.
Drugim zagrożeniem jest jego stosunek do NATO. Sugerowanie że nie pomógłby państwom wydającym za mało na wojsko to szczyt nieodpowiedzialności. I tłumaczenie tego (ze zrozumieniem) chęcią ich mobilizacji to skrajna głupota. Szczególnie że to jawne łamanie artykułu 5. Jak prezydent USA będzie traktował ten artytuł według własnego widzimisie to taki sojusz nie ma żadnego sensu. I działa to na Putina jak płachta na byka.

Trzeba być ślepym albo głupim żeby tego nie widzieć. Jeżeli nie zdarzy się jakiś cud i w listopadzie prezydentem zostanie Trump, zaczną się dla nas bardzo niespokojne i groźne czasy. I to jest realne zagrożenie. Rosja z rozkręconą na maksa gospodarką wojenną może nie mieć oporów żeby po zgnieceniu osamotnionej Ukrainy ruszyć dalej na zachód po jakimś fochu Trumpa na NATO. A z czym to się wiąże, to wystarczy poobserwować to co się działo przez ostatnie dwa lata na Ukrainie.

#trump #usa #wojna #rosja #ukraina #polityka
Jabby - Dwie grupy wpadły w zachwyt po tym zamachu. Pierwsza to pisowcy którzy w Trum...

źródło: 1000028959

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
A co do mówienia, to jak ocenisz jego wypowidź że zachęca Putina do ataku na kraje NATO co nie wydają 2% PKB na wojsko, bo on tym krajom nie pomoże? Artykuł 5 nie przewiduje nieudzielania pomocy gdy się za mało płaci na armię.


@Jabby: Oceniam to na chłodno, a nie pod wpływem emocji.

Ta wypowiedz ma kontekst. A kontekst jest taki, ze Trump od dawna wypowiada sie, ze Europa wykorzystuje USA i nie wywiązuje sie z 2% PKB. To jest nic innego jak nacisk
  • Odpowiedz