Nie mów co byś zrobił w przypadku przemocy, bo tak naprawdę nie wiesz co byś zrobił
@peszek_leszek: Doskonale wiem co bym zrobił. Jeżeli jest coś czego nie akceptuję w związku to przemocy fizycznej. Mimo tego że siedzę na tagu przegryw to mam swoją godność.
Macie wybór, 2137 spermiarzy, na apkach w 10 minut znajdziecie sobie typa a dalej tkwicie w takich związkach. Dla mnie to abstrakcja. Coś jednak Ciebie do niego ciągnęło i zastanawiam się czy to była kasa, status, wygląd czy coś co stawiało go na piedestale w odróżnieniu od innych mężczyzn.
@Dueil_angoisseus: no bo kobieta musi wybrać gogusia playboya, bo się udusi. Stabilny związek z 'nudnym' wykopkiem? Lepszy degenerat, który pociupcia, zdradzi,
@smallboobslover: Wiesz... czytając tag przegryw widać ilu jest przemowoców wśród tych wykopków. Ilu powie, że sama sobie winna, ilu pisze o tym, że kobiety nie powinny mieć praw, itd. Mój były był właśnie takim spokojnym chłopakiem, co ważne- prawiczkiem. Ale manipulować młodą dziewczyną potrafił niesamowicie.
@WielkiNos: fuu, ja nawet rozumiem, że gościa to podnieca i chciał mieć swoją tajemnicę, ale do jasnej anielki nie mógłby trochę się przyłożyć dla żony i lepiej się ukrywać?
@WielkiNos: byłem w kilku związkach, swoje kłótnie mieliśmy, ale nigdy mi do głowy nie przyszło napisać że "#!$%@? jesteś" xD najwyraźniej trzeba traktować kobiety jak szmaty, to wtedy będą się w kolejce ustawiały
@peszek_leszek: tak tak, wykopek - potwór. Takie Yeti. Też nie znam Twojego partnera, ale coś mi się nie chce wierzyc w bajki o Jekylu/Hyde. To musiała być przemiana z jakimś bodźcem.
@WielkiNos kobiety chcą rodzić, ale jak widać po tym przykładzie, wybierają niewłaściwych mężczyzn, a tyle fajnych chłopaków na tagu #przegryw są sami. Gdzie jest wasza intuicja? Jak nie łobuz, to psychiczny spermiarz...
@peszek_leszek: ehhh aż chciałoby się powiedzieć, że zasłużyłaś :D wyzywając mnie- randoma od potworów pokazujesz, że jednak miałaś w tej transformacji swój udział ;]. Nie, przemoc nie ma sensu w związku, ale w dalszym ciągu jest sygnałem, nad którym trzeba pracować.
@Dueil_angoisseus ehh ciagle piszesz, ze laska desperacko chciala dziecka a przeciez to nie bylo tak, ze mowiac kolokwialnie brala sobie jego #!$%@? i tryskala do srodka. Skoro sie na to godzil to widocznie byla to ich wspolna decyzja. Druga sprawa kompletnie nie masz pojecia jak dziala ludzka psychika, czym jest syndrom sztokholmski ani tego jak zmienic sie moze czlowiek na przestrzeni lat. No i po trzecie #!$%@? wiesz jakbys sie w
@AndrzejBabinicz intuicja działa dobrze, pod warunkiem, że nie jest zagłuszana przez np. chęć wiary w ułudę mimo wielu sygnałów świadczących o tym, że facet jest spermiarzem. Bo nie wierzę, że tego nie widać. Taki spermiarz nie jest się w stanie tak w 100% kryć. Kobiety po prostu wybierają wiarę w słowa i decydują się ignorować red flagi.
@smallboobslover: Nie ma wytłumaczenia na krzywdzenie bliskiej osoby, czy to poprzez zdrady czy poprzez przemoc psychiczną/fizyczną. Jeśli myślisz inaczej to problem jest z Toba.
Choć masz rację- coś wyzwoliło przemoc. Przemoc psychiczna rozpoczęła się jak jeszcze w czasie studiów zaczęłam zarabiać dobre pieniądze, a on robił staż za 1800. Absolutnie mi to nie przeszkadzało, ale widziałam, że jemu tak.
@peszek_leszek no to już miałaś sygnały, że coś jest nie tak, a próbujesz tutaj rysować obraz spokojnego prawiczka, który przeobraził się w potwora. A ile on miał lat, gdy go poznałaś? Bo jak 20 lat dwadzieścia lat temu, to kiedyś się tak szybko nie ciupciało jak dzisiaj
@WielkiNos pełna zgoda, zawsze coś widać, czym dłużej się z kimś przebywa, tym mniej ukrywa się swoją naturę. Ale u facetów to samo,
@AndrzejBabinicz: Były sygnały? Problem rozpoczął się po kilku latach, jak zaczęłam lepiej zarabiać. Zaczęło się od przemocy psychicznej, od udowodnienia mi, że jestem nic niewarta. Nie było to 20 lat temu, a znacznie mniej.
Poważnie, poczytaj sobie o przemocy, jest dużo badań na ten temat, jeśli nie badania to książki.
Przemoc fizyczna rzadko pojawia się ot tak, najpierw jest poprzedzona przemocą psychiczną i zniszczeniem psychiki ofiary, by w końcu można
Znam tyłu chłopów co puka na boku, że już przestałam dawno wierzyć w monogamiczne, szczere relacje. Koledzy wymieniajacy się opiniami o ruchaniu żony kumpla, którego akurat z nimi nie ma. Koleżanki przekazujące sobie, który znajomy ma dużego #!$%@? i czy warto się z nim puścić. Znam kolesi, którzy kupują kochance te same perfumy co żonie, albo spotykają się tylko z babami, które mają identyczny kolor włosów co ich kobieta. Znam też baby,
@peszek_leszek: Doskonale wiem co bym zrobił.
Jeżeli jest coś czego nie akceptuję w związku to przemocy fizycznej. Mimo tego że siedzę na tagu przegryw to mam swoją godność.
@JazzBlurr ile by to problemów rozwiązało.
@Dueil_angoisseus: no bo kobieta musi wybrać gogusia playboya, bo się udusi. Stabilny związek z 'nudnym' wykopkiem? Lepszy degenerat, który pociupcia, zdradzi,
najwyraźniej trzeba traktować kobiety jak szmaty, to wtedy będą się w kolejce ustawiały
Nie, przemoc nie ma sensu w związku, ale w dalszym ciągu jest sygnałem, nad którym trzeba pracować.
@WielkiNos: xD dobra refleksja
@AndrzejBabinicz intuicja działa dobrze, pod warunkiem, że nie jest zagłuszana przez np. chęć wiary w ułudę mimo wielu sygnałów świadczących o tym, że facet jest spermiarzem. Bo nie wierzę, że tego nie widać. Taki spermiarz nie jest się w stanie tak w 100% kryć. Kobiety po prostu wybierają wiarę w słowa i decydują się ignorować red flagi.
Choć masz rację- coś wyzwoliło przemoc. Przemoc psychiczna rozpoczęła się jak jeszcze w czasie studiów zaczęłam zarabiać dobre pieniądze, a on robił staż za 1800. Absolutnie mi to nie przeszkadzało, ale widziałam, że jemu tak.
@WielkiNos pełna zgoda, zawsze coś widać, czym dłużej się z kimś przebywa, tym mniej ukrywa się swoją naturę. Ale u facetów to samo,
Poważnie, poczytaj sobie o przemocy, jest dużo badań na ten temat, jeśli nie badania to książki.
Przemoc fizyczna rzadko pojawia się ot tak, najpierw jest poprzedzona przemocą psychiczną i zniszczeniem psychiki ofiary, by w końcu można
Znam kolesi, którzy kupują kochance te same perfumy co żonie, albo spotykają się tylko z babami, które mają identyczny kolor włosów co ich kobieta. Znam też baby,