Wpis z mikrobloga

@przegrywam_przez_miasto tak, podpisując polisę na życie wyrażasz zgodę na dostęp do danych w NFZ, i tak sama wzmianka o podejrzeniu czy zapisanie na badania w tym kierunku powodują że firma nie zapłaci za daną chorobę.
  • Odpowiedz
@przegrywam_przez_miasto: dostają dokumentację medyczną od ubezpieczonego, bo zgodnie z OWU ubezpieczeń na życie, to ubezpieczony przekazuje ubezpieczalni wymaganą dokumentację. Jak tutaj coś im nie będzie pasowało, to pewnie znajdą podstawę do odmowy wypłaty odszkodowania.
  • Odpowiedz
@przegrywam_przez_miasto: zależy co chcesz uzyskać. Jak chcesz sam dostać wypłatę na te choroby to raczej nie ma to sensu, ale jak chcesz np. zabezpieczyć rodzinę na wypadek śmierci to warto. Każde ubezpieczenie obejmuje wiele różnych zdarzeń i może któreś będzie pasować do twojej sytuacji. Trzeba poczytać OWU i zakres ubezpieczenia.
  • Odpowiedz
@przegrywam_przez_miasto: jak przez 3 lata nie bedziesz chciał odszkodowania to nie mogą się przyczepić, podobnie samobójstwo min karencji 6mies max 24mies. Nawet jak coś zataisz to po 3 latach jestes raczej bezpieczny.

Raczej nie zadają pytań po API do portalu pacjenta itp. Jak suma ubezpieczenia nie przekracza pewnej kwoty to raczej nie wysyłają na badania, jak to grupówka to nie ma co się raczej bać przystępować.
  • Odpowiedz