Wpis z mikrobloga

Byłem wczoraj targować cenę Kove 450 Rally, która w Polsce ma cenę katalogową 42900 PLN. Max co importerzy chcą uciąć to w mototrip z Krakowa oferuje 42000 + odblokowany filtr powietrza gratis xDDDDDD. Tym czasem ten sam motocykl w Szwajcarii ma cenę katalogową 8990 CHF (39.5k PLN), a na grupie fb ludzie piszą, że dorwali je nawet za 8500 franków z rabatem, czyli 37.5k pln. #!$%@?ło kogoś z tymi cenami w Polsce? Elektronika i pojazdy są już tutaj droższe niż nawet w Hiszpanii co nakłada dodatkowe opłaty na wszystko co jeździ, bo w Hiszpanii katologowo stoi 9.5k euro.
#enduro #motocykle #offroad
  • 36
  • Odpowiedz
@dudusbug Szwajcaria ma 7.7% stawkę vat co na dzień dobry obniża cenę praktycznie wszystko względem reszty europy. A przy okazji opłaty na granicy sprawiają że za cholere nie opłaca się tego ściągać do PL.

Dla osoby prywatnej 8500 chf po opłatach to 12444 chf, dla firmy 10700 chf + marża.
  • Odpowiedz
  • 0
@open_or_die: jakie są opłaty przy sprowadzeniu nowego motocykla z niemiec oprócz kosztów rejstracji? Przecież akcyzy na motocykle nie ma w UE. To nie jest kwestia tylko ceny w Szwajcarii, a tego że względem każdego kraju w UE nasza cena to +3k.
  • Odpowiedz
@dudusbug bardziej mi chodziło o to że dawanie Szwajcarii jako przykład nie ma sensu bo opłaty zabijają jakokolwiek opłacalność, a ich vat obniża cenę wszystkiego.
Reszta europy już działa na zasadach wspólnoty.

Iphony też mają najtańsze w Europie na premierę.
  • Odpowiedz
  • 0
@open_or_die: rozumiem, że dodatkowe opłaty zabijają sensowność, Mi chodziło bardziej o to, że pomimo dużo mniejszych kosztów życia i utrzymania biznesu to polski importer zarabia jednak dużo więcej na każdej sztuce niż inny w europie. One i tak wszystkie płyną do europy przez Hamburg, więc podejrzewam, że każdy importer w UE ma podobny koszt zakupu jednej sztuki.
  • Odpowiedz
@dudusbug: tam jest większy ruch w interesie, sprzedaje się tego znacznie więcej, nie trzeba mieć aż tak dużej marży, żeby opłacić salon, pracowników i jeszcze zarobić. Im większy popyt tym cena większa, to prawda. Ale jak popyt jest dość mały to w którymś momencie musisz albo mieć wyższe ceny albo zwijać interes. Jako że w tym momencie stosunkowo mała liczba osób w Polsce jest zainteresowana kupnem nowego motocykla to jest
  • Odpowiedz
  • 0
@mpetrumnigrum: w UE może mamy słabszą wersję 42 konie zamiast 55, ale przynajmniej jest drożej niż wszędzie indziej. Zamiast normalnej gąbki enduro u nas wsadzają taki plastikowy filtr ze zwężką i papierowym filtrem. Żeby odblokować pełne 55 koni to trzeba wymienić filtr na zwykłą gąbkę enduro co kosztuje 50zł, wywalić katalizator i wgrać mapę zapłonu spoza UE.
  • Odpowiedz
  • 1
@mpetrumnigrum: nie, tylko Ci dadzą filtr w plecak i nara xD. Ewentualnie możesz za ponad 2k kupić sflashowane, gotowe ECU i akcesoryjny tłumik z niehomologowanej wersji Pro nawet nie wiem w jakiej cenie.

Ja to i tak mam zamiar we własnym zakresie wymienić wydech na porządny pospawany z nierdzewki zamiast tego gówna co zawsze wychodzi w motocyklach z fabryki, tak jak miałem zawsze w innych swoich motocyklach, a sflashować mapę
  • Odpowiedz
Mi chodziło bardziej o to, że pomimo dużo mniejszych kosztów życia i utrzymania biznesu to polski importer zarabia jednak dużo więcej na każdej sztuce niż inny w europie. One i tak wszystkie płyną do europy przez Hamburg, więc podejrzewam, że każdy importer w UE ma podobny koszt zakupu jednej sztuki.


@dudusbug: a) to, że coś ląduje w porcie przeładunkowym nie oznacza, że ma taką samą tabliczkę z ceną.

Wracając, to
  • Odpowiedz
  • 0
@MrDracek: No właśnie sprowadzę. Dzisiaj mi już odpisali na maila w salone w Dreźnie o dostępności i są na miejscu - cena równe 9k euro, czyli 4.5k pln taniej niż u polskich januszy.
  • Odpowiedz
@dudusbug daj jeszcze znać ile kosztował transport i ile godzin to zajęło (i policz swoją stawkę godzinową) i odejmij to od tych 4.5k. Bo Janusz też zmusi zmarnować swój czas na transport i papierologie.
  • Odpowiedz
końcowa cena dla osoby prywatnej to 12444 chf według kalkulatorów czyli jest to prawie 55 tys zł bez transportu tego motocykla.


@open_or_die: nie kumam już. 55k w przeliczeniu, a to w Polsce jest niby drożej?

równe 9k euro, czyli 4.5k taniej niż u polskich januszy.


@dudusbug: no dobrze, ale jeszcze raz pytanie moje: jeżeli za 39.5k masz 7% vat, czyli 2.5k, a w Polsce masz 23% vat (czyli
  • Odpowiedz