Wpis z mikrobloga

Abstrahując od tego jak wyniki wpłyną na dalszą politykę Francji chciałem się skupić na samej ich ordynacji wyborczej a w szczególności JOWach. Dzięki zastosowaniu tego systemu można sprawić że partia mająca proporcjonalnie najwięcej głosów zdobędzie bardzo mało mandatów. Dla przykładu Zjednoczenie Narodowe uzyskując 37% głosów zdobyło niecałe 25% miejsc w parlamencie.
Zadziałało tutaj w dużej mierze głosowanie "przeciw". W wielu okręgach gdzie w drugiej turze było kilku kandydatów partie opozycyjne do Zjednoczenia Narodowego dogadywały się i wystawiały jednego kandydata. W rezultacie wyborca zamiast głosować na swojego kandydata miał do wyboru: głosować na ZN, głosować na wspólnego kandydata koalicji swojej partii albo nie głosować w ogóle.
Wypacza to maksymalnie ideę JOWów gdzie głównym postulatem jest głosowanie "za" a nie "przeciw" - głosowanie na kandydata którego się popiera a nie żeby głosować na kogokolwiek poza kandydatem nielubianej partii. Plus oczywiście nieproporcjonalna liczba miejsc w parlamencie do ogólnie zdobytej liczby głosów. Matematycznie partia mająca 49,9% ogólnej liczby głosów może uzyskać 0 mandatów :)
Tak więc - STOP JOW

#polityka #francja #wybory
mskiper - Abstrahując od tego jak wyniki wpłyną na dalszą politykę Francji chciałem s...

źródło: FrancjaWyniki2024

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@CipakKrulRzycia @stefan_pmp: Oczywiście, szmata < 0.

Dodatkowo porównanie JOWów brytyjskiego i francuskiego.

Francuski - jeżeli w pierwszej turze żaden kandydat nie uzyskał 50% głosów to w danym okręgu przeprowadzana jest druga tura z częścią kandydatów spełniającymi określone warunki. Zapobiega to częściowo "rozpływaniu" się głosów koalicji na wielu kandydatów. Koalicja może się zebrać i wystawić w drugiej turze jednego kandydata.

Brytyjski - jest tylko jedna tura i wygrywa od razu
  • Odpowiedz
@mskiper: Moim zdaniem system francuski jest interesujący w porównaniu z Brytyjskim, i daje szanse potencjalnej opozycji właśnie na to by się dogadać i odwrócić wynik nie czekając kolejne 4 lata jak u nas.
Dla mnie dogadywanie się i kompromisy są tym co powinno być podstawą demokracji - a nie jednostronne rządy poszczególnych partii.

Dlatego doceniam, że u nas musiała powstać koalicja, a nie jednopartyjny rząd jak przez ostatnie 16 lat
  • Odpowiedz
  • 1
@WaveCreator: Z obu systemów też uważam że francuski mimo wszystko lepszy właśnie ze względu na te możliwości tworzenia koalicji pomiędzy turami. Brytyjski dużo szybciej prowadzi do systemu dwupartyjnego.
  • Odpowiedz