Wpis z mikrobloga

#kupnosamochodu #motoryzacja #otomoto #prawo
Cześć. Chcę kupić auto. Właściciel jest na emigracji. Zostawił przyjacielowi w Polsce podpisaną umowę (nie upoważnienie do sprzedaży auta) i to przyjaciel zajmuje się sprzedażą auta. Zaświeciła mi się pomarańczowa lampka więc pytam: to jakiś scam?
Pozdrawiam
  • 10
  • Odpowiedz
@JackDaniels @Karton_ze_szklem a kogo podpis interesuje? Najmniej panią w urzędzie, jej mają się zgadzać dane na umowie, podpis ma być ale do czasu aż nie wypłynie jakaś gruba sprawa i nie wyląduje w sądzie to nikt się nim nie przejmuje.
@Toxen prawda jest taka że takich transakcji jest cała masa, szczególnie u handlarzy ale i w rodzinie się zdarza. Niestety albo stety musisz zaufać sprzedawcy i musisz mieć pewność
  • Odpowiedz
kogo podpis interesuje?


@sberatel: przede wszystkim kupującego interesuje wydając kilkadziesiąt tysięcy złotych. Umowa to jest akt własności i wszystko musi się zgadzać. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz więc trzeba uważać na wszystko. Tym bardziej, że są to obce osoby.
  • Odpowiedz
@Toxen osobiście nie kupiłbym takiego auta, ale robi się tak, sam dwa auta tak sprzedałem, bo szef ściągnął prywatnie na siebie, miałem podpisaną umowę i skan jego dowodu
  • Odpowiedz
@sberatel: wiem, że jest masa takich transakcji. I wszystko cacy dopóki nie trafisz na cwaniaka, który opchnie ci nieswoje auto bez wiedzy właściciela. Tak się można bawić z rodzina i znajomymi. Jak ktoś lubi ryzyko to oczywiście, czemu nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz