Wpis z mikrobloga

Zacząłem 3 miesiące temu pracę w firmie, gdzie pracujemy na wirtualnych pulpitach (jak zwał tak zwał) i problem jest w tym, że strasznie #!$%@? to działa. Dostałem najmocniejszą wirtualną maszynę, 4 procki i 16 gb ram na windowsie. () W poprzedniej firmie miałem maka 36gb ramu, jak to #!$%@?ło. Używamy dockera i kilka otwartych projektów na raz.

A tutaj to działa tak, że często mam obok postawionego prywatnego lapa, bo jak kliknę w intellij debug bo chcę sobie unit test zdebugować, to zanim się uruchomi to mija kilkanaście sekund. Czy zanim otworzy mi się plik excelowy to mija 1,5 minuty, więc coś tam sobie patrzę na prywatnym kompie. I tak się zbiera przez cały dzień.

Pytałem heada działu i mi mówił, że to najmocniejsza wirtualka i całe korpo na tym pracuje w Polsce. Nie wszyscy bo w Stanach czy Chinach pracują normalnie na lapie.

I to nie jest problem mojego internetu bo nie mam opóźnień w klikaniu czy pisaniu, byłem w biurze, gdzie tam się łączyłem tak samo i nie było żadnej różnicy, dalej gównianie działało.

Czy wszystkie korpo finansowe działają na tych wirtualnych pulpitach?

Dla mnie to zaczyna być powoli mega męczące i co najgorsze i najważniejsze w tym poście to to, że za chwilę mam rozmowę po okresie próbnym i mam wrażenie, że ludzie z zza granicy, z którymi pracuję oceniają mnie, że za wolno robię. I ja się z tym nie mogę nie zgodzić bo robię wolniej niż 2 lata temu, mając więcej expa.

Wstyd jest jak dzielę komuś ekran i mówi mi, że mam gdzieś kliknąć i reakcja jest dopiero po kilkunastu sekundach. Potem sobie typek myśli, że jakiś #!$%@? upośledzony gość ze mnie

Miał ktoś taki przypadek?
Sam nie wiem co mam powiedzieć na rozmowie podsumowującej

#pracait #programista15k
  • 16
  • Odpowiedz
@takiMirek29: windows
Docker
glownie...
16gb
No nie dziwie sie ze myslisz ze biora cie za uposledzonego skoro masz nadzieje ze to bedzie dzialac natychmiastowo.
Nie, nie bedzie koniec kropka. Lintowanie kodu przez dockera na windowsie okolo 4-5 minut. Na linuxie 5-10 sekund. moze jakies system pruny pomagaja ale za chwile znowu to tak muli.
  • Odpowiedz
  • 1
@Pmpa: Ale kto mowi, że oczekuje natychmiastowej reakcji? Dla mnie takie bebechy przy tego typu pracy to nieporozumienie. Otwieram notepad to ide sobie przyniesc herbate z salonu i czekam aż się załaduje.
  • Odpowiedz
@takiMirek29: srasz w gacie nie wiem po co. Jest jak jest. Sami sobie tak wymyślili to teraz robisz #!$%@? absolutne minimum a jak ktoś pyta co tak wolno to mówisz że wirtualka coś ostro zamulała. Latami tak pracowałem.
  • Odpowiedz
@takiMirek29: robisz swoje w oparciu o narzędzia które dostałeś i tyle. Na żadnym prywatnym kompie, nie więcej niż tyle ile ci za to płacą czyli pewnie 8h. Yolo.
  • Odpowiedz