Współczesne gry AAA to jedno wielkie szambo, gry z ciągle podbijanymi wymaganiami sprzętowymi i odrzucane Denuvo by jeszcze gorzej gry chodziły. Te same odgrzewane kotlety oraz wisienka czyli lewacka propaganda bo każdy z chęcią przyjmuje konsultingowe firmy jak sweet baby inc
Tym czasem gry Indie nadal się trzymają, nawet gry będące oczywistym fetish fuel jakiegoś furasa mają lepszy gameplay niż gry AAA.
@LegendarnyOdkurzacz ostatnio grałem co-op w Dying Light. Gra wydana w 2015, a w produkcji zapewne kilka lat. Piękna grafika, nic się nie zestarzala. SWIETNY GAMEPLAY. Zaraz 10 lat minie od wydania, a wiele gier AAA nie wygląda wcale lepiej, a wymagania ogromne i nie dorasta rej produkcji do pięt. Gaming potwornie regresuje.
Ogolnie przemysl gier komputerowych to jeden wielki problem. Nie tylko zle traktowanie graczy, ale tez pracownikow. Ludzie, ktorzy tam pracuja, to nie sa gracze, tylko programisci ktorzy nie dostali sie do software. To sa ludzie, ktorzy nie traktuja gier jako sztuki, tylko jako uzywki, a tworzenie ich jako zrodlo kasy.
Ogolnie w spoleczenstwie dalej panuje przekonanie ze gry komputerowe to nic innego jak uzywka, jak narkotyki i alkohol, do ktorej uciekaja sie
Ogolnie w spoleczenstwie dalej panuje przekonanie ze gry komputerowe to nic innego jak uzywka, jak narkotyki i alkohol, do ktorej uciekaja sie ludzie jak maja jakies problemy psychiczne, i ze gracze graja nie dla przyjmenosci, ale w celu unikniecia objawow odstawiennych. Ostatnio slyszalem opinie, ze gry komputerowe sa zrozumiale jesli ktos streamuje i zarabia na marketingu, ale poza tym sa bez sensu, a ci ktorzy w nie graja nie zasluguja na zaden
@Gavilar: niestety ten komiks to sama prawda. Nie ma równie głupiej grupy konsumentów co "gracze", więc grzechem byłoby jakby firmy nie strzygły baranów.
W latach 90 to był istny wyścig wśród deweloperów kto zrobi grę bardziej krwawą, seksistowską i skandaliczną. Praktycznie non-stop leciał tytuł za tytułem, Doom, Quake, Duke Nukem 3d, Blood, Carmagedon, GTA, Postal i wiele innych. A wszystko to jeszcze mega miodne do grania. A teraz siedzą nad tym jacyś cenzorzy i tego nie można, tamtego nie można, tu więcej tęczy, tam brzysze kobiety.
@m_ney: Trzeba po prostu wiedzieć gdzie patrzeć. Jeżeli na przykład bardzo chcesz takiej w miarę nowej, krwawej, seksistowskiej gry, gdzie na ten przykład strzela się łukiem z dildosami w furasów to polecam polskiego retro-shootera Postal: Brain Damage :)
@m_ney: Ogólnie najbardziej zabawne w tym wszystkim jest chyba to, że same kobiety chcą grać ładnymi i kobiecymi kobietami. A przychodzi jakaś woke rura i ona twierdzi, że cycki na przykład jakaś postać ma za duże albo za ładną figurę/nie taki strój.
@Grzesiok: Mozna sie tylko domyslac... Choc watpie bysmy Geralta nawet zobaczyli. Moze pokaza go jako grubego alkoholika siedzacego w swojej winnicy. Pewnie glowna postacia bedzie jakis silny i niezalezny niebinarny trans bi pokemon w teczowych ciuchach.
@Grzesiok: Na ich miejscu Wiedźmina zostawiłbym, a wszystko w tym klimacie wpieprzył do Cyberpunka kolejnego. Przecież to nawet pasuje, (nie aż tak) daleka przyszłość gdzie na Ziemii panuje totalna dystopia, życie ludzkie nie ma żadnej wartości, moralność to zapomnaine słowo. Ale są kolorki i LGBT :) Nieironicznie to akurat pasuje. W Wiedźminie też były takie wątki np. w trójce był quest z jakimś
Rynek sam to zweryfikuje. Nie ma sensu o tym gadać nawet. Jeśli wedlug mnie jakiś film czy gra jest nie warta mojej uwagi, to nie oglądam, nie gram na siłę :D
@kamilo0: Rynek to nieustannie werfyikuje ale potknięcia są offsetowane przez fundusze inwestycyjne typu Black Rock, Vanguard itd. Ile lat już Disney notuje straty?
To wszystko, to jest pompka na kasę na niewyobrażalną skalę i opinią konsumentów tu nigdy nikt sie nie przejmował.
@kamilo0: no właśnie praktyka pokazuje, że rynek weryfikuje takie rzeczy pozytywnie, gdyż grupa świadomych konsumentów jest badzo mała. Firmy już się nauczyły, że nie trzeba się przejmować internetowymi krzykaczami. Oni pokrzyczą, pojęczą, a jak gra wyjdzie to i tak polecą kupić.
Komentarze (170)
najlepsze
źródło: latest
Pobierzźródło: maxresdefault
PobierzTym czasem gry Indie nadal się trzymają, nawet gry będące oczywistym fetish fuel jakiegoś furasa mają lepszy gameplay niż gry AAA.
@LegendarnyOdkurzacz: w ogole DRMy na PC sa bez sensu, powinny byc zakazane
Ogolnie w spoleczenstwie dalej panuje przekonanie ze gry komputerowe to nic innego jak uzywka, jak narkotyki i alkohol, do ktorej uciekaja sie
źródło: 2056753a9aa7376cdff7662027ea87a472ca694dde8b3ced7a9aee97afae4a2f
PobierzW latach 90 to był istny wyścig wśród deweloperów kto zrobi grę bardziej krwawą, seksistowską i skandaliczną. Praktycznie non-stop leciał tytuł za tytułem, Doom, Quake, Duke Nukem 3d, Blood, Carmagedon, GTA, Postal i wiele innych. A wszystko to jeszcze mega miodne do grania. A teraz siedzą nad tym jacyś cenzorzy i tego nie można, tamtego nie można, tu więcej tęczy, tam brzysze kobiety.
Cóż to się
@m_ney: Ogólnie najbardziej zabawne w tym wszystkim jest chyba to, że same kobiety chcą grać ładnymi i kobiecymi kobietami. A przychodzi jakaś woke rura i ona twierdzi, że cycki na przykład jakaś postać ma za duże albo za ładną figurę/nie taki strój.
Choc watpie bysmy Geralta nawet zobaczyli. Moze pokaza go jako grubego alkoholika siedzacego w swojej winnicy.
Pewnie glowna postacia bedzie jakis silny i niezalezny niebinarny trans bi pokemon w teczowych ciuchach.
źródło: 19wz65t0hcj21
Pobierz@Grzesiok: Na ich miejscu Wiedźmina zostawiłbym, a wszystko w tym klimacie wpieprzył do Cyberpunka kolejnego. Przecież to nawet pasuje, (nie aż tak) daleka przyszłość gdzie na Ziemii panuje totalna dystopia, życie ludzkie nie ma żadnej wartości, moralność to zapomnaine słowo. Ale są kolorki i LGBT :) Nieironicznie to akurat pasuje.
W Wiedźminie też były takie wątki np. w trójce był quest z jakimś
źródło: god-of-war-aktor-headline
Pobierzźródło: IMG-20240625-WA0002
Pobierz@kamilo0:
Rynek to nieustannie werfyikuje ale potknięcia są offsetowane przez fundusze inwestycyjne typu Black Rock, Vanguard itd.
Ile lat już Disney notuje straty?
To wszystko, to jest pompka na kasę na niewyobrażalną skalę i opinią konsumentów tu nigdy nikt sie nie przejmował.
Firmy już się nauczyły, że nie trzeba się przejmować internetowymi krzykaczami. Oni pokrzyczą, pojęczą, a jak gra wyjdzie to i tak polecą kupić.