Aktywne Wpisy
kamilek123 +679
Cześć. Jestem już po operacji tego guza.
Chwilę po 7 przyszły do mnie 3 młode dziewczyny, które zaprowadziły mnie na blok operacyjny. Ok 7.35 leżałem już na sali i były ze mną 3 osoby z anestezjologia, które mnie uśpiły. Obudziłem się na sali po operacyjnej, ale nie wiem kiedy bo byłem tak naćpany jeszcze i zaraz zasnąłem. Ok 14 już obudziłem się na moim łóżku w moje sali. Dosłownie zaraz przyszli rodzice,
Chwilę po 7 przyszły do mnie 3 młode dziewczyny, które zaprowadziły mnie na blok operacyjny. Ok 7.35 leżałem już na sali i były ze mną 3 osoby z anestezjologia, które mnie uśpiły. Obudziłem się na sali po operacyjnej, ale nie wiem kiedy bo byłem tak naćpany jeszcze i zaraz zasnąłem. Ok 14 już obudziłem się na moim łóżku w moje sali. Dosłownie zaraz przyszli rodzice,
Mirasy pytanie. Pode mną wprowadziło się małżeństwo 2+2. Dzieci w wieku na oko 3-4 lat. Od rana do wieczora jest wrzask. Nie powiem trochę zaczyna być to uciążliwe. Dodam, że maja metraż taki sam jak mój czyli 45m2 xD. Bije się z myślami czy tam zejść i pogadać z nimi żeby się tymi dziećmi trochę zajęli czy po prostu olać temat bo to dzieci. Byłem już tam raz #!$%@? w drzwi ale
Mirasy, oprocentowanie stale czy zmienne? Co byście teraz brali?
w drugim kredycie mam zmienne i nie przechodzę.
banki to sobie z reguły odbijają. i jak masz niskie stopy to #!$%@?ą marże, jak wysokie stopy to niską marże,
@Czekolatka: to tylko prognozy. Co zrobisz jak wjadą inne, wybuchnie kolejna pandemia czy wojna?
Jak opuszczą stopy to robisz refinans.
@Czekolatka: Wyższy, niż ten, który miałaś. Słaby deal.