Wpis z mikrobloga

Kuuuuuuurwa, spadł mi ornitopter z Diuny i r------ł się cały przód, odpadł jakiś mechanizm. Nie do naprawy "na oko". Jak sobie radzicie z uszkodzeniami, jeśli do takowych dochodzi? Rozkładacie całość i od nowa, czy próbujecie "łatać"?

#lego
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Abaddon84: nie rozkładam całości, najpierw na oko, później instrukcja żeby dojść gdzie jaki element był... choć na mechanizmy jeszcze nigdy nie padło u mnie więc możesz mieć tutaj jednak większy problem
  • Odpowiedz
@Abaddon84: Miałem podobnie przy Sokole Millennium, może nie mechanizm, ale odpadły małe klocki:
1. Popatrz na obrazki w instrukcji i składaj orientacyjnie tyle ile możesz.
2. Zobacz co Ci zostało.
3. Jeśli to możliwe sprawdź czy symetrycznie się zgadza.
4. Z tym co zostało cofaj się tak daleko aż znajdziesz potencjalny etap montażu. Może się okazać wtedy że jesteś w stanie zdjąć całe bloki klocków by dostać się do jakiegoś
  • Odpowiedz
  • 2
@TomSz: @L24D Człowiek powinien się cieszyć, że ma okazję rozłożyć zestaw i ułożyć sobie od nowa, ale to tak nie działa, nie?

Część na oko już dopasowałem, ale kilku elementów muszę poszukać w instrukcji rzeczywiście. A swoją drogą — kapitalny zestaw, bardzo polecam
  • Odpowiedz
@Abaddon84: mi już trochę przeszło składanie lego, raczej robie to tylko jak mam dużo wolnego czasu i przy okazji sobie oglądam w tv coś mniej angażującego, a wtedy to i tak mam kilkanaście zestawów których nigdy nie złożyłem więc zacząłbym od nich ;)

do tego mam trochę klocków które nie wiem nawet z jakich zestawów odpadły, a przeglądanie tysięcy stron instrukcji żeby dopasować kilka klocków to nie dla mnie
  • Odpowiedz
@Abaddon84 ja bym rozłożył do zera, spakował w torebkę strunową i za miesiąc-dwa wrócił sobie do tematu i złożył od nowa. Małe elementy to pół biedy ale jeśli odpadła większą część to zamiast frustracji lepiej sobie zafundować przyjemność składania jak kiedyś będziesz miał ochotę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Abaddon84: ojj stary mi kiedyś moduł załogi lądownika Apollo też się odczepił, upadł i rozsypał na kilka części...na oko ni uj nie dałem rady, dałbym się pociąć, że brakuje mi klocka albo dwóch ale inżynieria wsteczna krok po kroku z instrukcją i w końcu się udało złożyć
  • Odpowiedz
@panKrzysztofKrawczyk a to zależy co kto lubi. Ja mam w workach strunowych kilkadziesiąt zestawów, od małych po takie 2.5k części i mi to sprawia przyjemność ¯_(ツ)_/¯

Wystarczy presort wg typu części i już idzie gładko. Ale rozumiem, że nie każdy ma takiego aspergera ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz