Wpis z mikrobloga

@mistejk: okazuje się że pkp cargo tonie w długach i rozpoczęto postępowanie sanacyjne, a pkp cargo zagrożone jest utratą płynności finansowej. Spółka na koniec 2023 była zadłużona na 4,6 mld zł. Mają też wywalić 20% załogi. Moim zdaniem jeszcze poleci ale w długim czasie chyba będzie lepiej bo ten nowy prezes ogarnia. Sam już mam tam prawie 10% straty niestety... a już było dobrze.
  • Odpowiedz
@zeszyt-w-kratke: Pic na wodę ten prezes.
Zamiast "biurowców" wysłał na podstawie tabelek z Excela na nieświadczenia ludzi odpowiedzialnych za uruchamianie do ruchu pociągów przez co sparaliżował całą kolej. Bocznice zapchane składami CARGO, na odjazd czekają nawet tydzień kumulując gigantyczne postojowe kary od bocznic. Koszt kar, nowych rozkładów jazdy za chwilę wyniesie więcej niż oszczędności na nieświadczeniach.
  • Odpowiedz
@Valorcrest No ale skoro wcześniej już było mało roboty to może trzeba zastanowić się dlaczego na tych bocznicach jest tyle wagonów?

Przecież w każdym cywilizowanej firmie to się zwalnia ludzi jak jest mało zamówień czy trudne czasy a nie jeszcze generuje sztuczną robotę jak miało to miejsce w spółce córce.

Ja wielokrotnie słyszałem gadkę że niekiedy maszyniści PKP Cargo(szczególnie mniej ambitni) to w dużej mierze stojąca ściema. A niektórzy bronią się
  • Odpowiedz
okazuje się że pkp cargo tonie w długach i rozpoczęto postępowanie sanacyjne, a pkp cargo zagrożone jest utratą płynności finansowej. Spółka na koniec 2023 była zadłużona na 4,6 mld zł. Mają też wywalić 20% załogi. Moim zdaniem jeszcze poleci ale w długim czasie chyba będzie lepiej bo ten nowy prezes ogarnia. Sam już mam tam prawie 10% straty niestety... a już było dobrze.


@zeszyt-w-kratke: no i przed chwilą odbiło mocno
  • Odpowiedz