#tinder założyłem fejk Tindera żeby sprawdzić czy dziewczyna z którą się spotykam nadal tam jest. Okazało się że jest, nawet mamy parę i rozmawiamy o seksie mówi że nie ma nikogo. Nie polecam tego co czuje teraz
@gorobei tak, bo pytanie o wyłączność to nie “hej, mamy ze sobą wyłączność?” a bardziej decyzja o byciu razem na poważnie, ale tak to jest jak się nie myśli i wszystko dosłownie bierze.
@Tinderowiec69 no to lipa. Szuka innej gałęzi. Skoro ja tym skonfrontowałeś to może się chwilę przyczaić na tinderze, więc polecałbym po prostu jej pokazać screeny z tindera. Ostatecznie mogłeś ją próbować zmatchowac z fake konta i wtedy
mów się z nią na normalną randkę, przyjdź na spotkanie z zakrwawionym nożem, powiedz że tego lafira z tindera juz nie ma, i jak Cię zdradzi, skonczy jak on.
jak jesteś z kimś razem, "na poważnie" czy nie, to nie ruchasz się na boku. Koniec, kropka. To kwestia elementarnej własnej godności. Widzę że tinder i to zniszczył.
zaraz, to w ogóle potrzeba o tym gadać? Znaczy co, domyślną normą jest "jesteśmy w związku ale ruchamy się na boku kiedy trafi się okazja"?
Czy wy tam jesteście normalni?
@gorobei: Nie są. Te #!$%@? jest teraz normą. Hipergamia, seksualizacja, popsucie i spłycenie kontaktów jest dość spopularyzowane, w szczególności jak poznajesz ludzi przez te apki/strony.
@Tinderowiec69: Ghostujesz ją i #!$%@?. Żadnego info. Jeżeli macie wspólnych znajomych to im mówisz w razie czego.
Jak widzisz z reguły ludzie na wstępie będą zakładać że jesteś #!$%@? lub creepem, co tutejsze tytany intelektu pokazały w komentarzach (pomijam też, że laski dużo częściej stalkują - ale to jest niewinne UwU i w ogóle to musiała sprawdzić czy typ nie jest creepem więc ona MUSIAŁA itp itd XD). Także wyciągnij
@gorobei @AnonimoweLwiatko ale decyzja o wyłączności to po prostu info ze próbujecie stworzyć związek i z nikim nie randkujecie. Randkowanie =\= ruchanie. Jak się z kimś widziałeś 3-4x to znaczy, że międzyczasie nie możesz się spotkać z kimś innym? I znów powtórzę, nie chodzi o ruchanie dwóch osób jednocześnie a o zwykle spotykanie się, wyjście na kawę, spacer itp. Wy chyba nigdy nie mieliście dziewczyny xd
@czuczupikczu: Miałem i to nie jedną. Jak z kimś flirtujesz to w złej wierze jest flirtować z kimś innym. Wyobraź sobie sytuacje, dziewczyna flirtuje z Tobą, ty odwzajemniasz flirt. Innego dnia słyszysz/widzisz, że flirtuje z kimś innym. Przecież nie jesteście ze sobą? To po prostu jest... dziwne.
Zwykłe latanie na wiele frontów = patrze gdzie jest lepiej = nie obchodzi/nie interesuje mnie konkretna osoba, patrzę której gałęzi się chwycić... ogólnie
@ArystokracjaPomarancza: Co to #!$%@? jest? Może jeszcze ma podpisać z nią umowę o wyłączność? Jak się spotykają to jest chyba oczywiste, że nie szuka drugiego bolca? #!$%@? polski bez zasad...
Jak się z kimś widziałeś 3-4x to znaczy, że międzyczasie nie możesz się spotkać z kimś innym?
@czuczupikczu: Dokładnie tak. Na raz spotykasz się ( z romantycznymi intencjami) tylko z jedną osobą i albo coś z tego wychodzi albo nie i dopiero wtedy zaczynasz spotykać się z następną osobą. Jeśli spotykasz się z wieloma osobami na raz i robisz z tego casting to nie jesteś wart nawet splunięcia. Na tym
@Tinderowiec69: o #!$%@? to jednak trochę przesada. Ale jak wygląda wasza zażyłość? Jest seks, mieszkacie razem, widujecie się kilka razy w tygodniu? Jeśli tak, no to laska z Tobą w swojej głowie zerwała nie mówiąc Ci o tym, suka
- Niedotrzymanie obietnicy 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów, - brak paliwa za 5,19 zł za litr, - brak o połowę tańszego prądu i gazu, - brak kwoty wolnej 60 tys. zł,
@Tinderowiec69 no to lipa. Szuka innej gałęzi. Skoro ja tym skonfrontowałeś to może się chwilę przyczaić na tinderze, więc polecałbym po prostu jej pokazać screeny z tindera. Ostatecznie mogłeś ją próbować zmatchowac z fake konta i wtedy
@Blomex: z tinderówki? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@Ratto: o, dokładnie to co kolega napisał
jak jesteś z kimś razem, "na poważnie" czy nie, to nie ruchasz się na boku. Koniec, kropka. To kwestia elementarnej własnej godności. Widzę że tinder i to zniszczył.
@gorobei: Nie są. Te #!$%@? jest teraz normą. Hipergamia, seksualizacja, popsucie i spłycenie kontaktów jest dość spopularyzowane, w szczególności jak poznajesz ludzi przez te apki/strony.
Jak widzisz z reguły ludzie na wstępie będą zakładać że jesteś #!$%@? lub creepem, co tutejsze tytany intelektu pokazały w komentarzach (pomijam też, że laski dużo częściej stalkują - ale to jest niewinne UwU i w ogóle to musiała sprawdzić czy typ nie jest creepem więc ona MUSIAŁA itp itd XD). Także wyciągnij
@czuczupikczu: serio zastanawiałem się dobre parę minut jak - i czy w ogóle - na to odpowiedzieć.
Ale ręce mi opadły.
Zwykłe latanie na wiele frontów = patrze gdzie jest lepiej = nie obchodzi/nie interesuje mnie konkretna osoba, patrzę której gałęzi się chwycić... ogólnie
When you realise she was never your girl
It was just your turn
- Skepta z Miletu.
@Tinderowiec69: tak to teraz wygląda. Jesteśmy razem dopóki nie znajdę kogoś lepszego.
@czuczupikczu: Dokładnie tak. Na raz spotykasz się ( z romantycznymi intencjami) tylko z jedną osobą i albo coś z tego wychodzi albo nie i dopiero wtedy zaczynasz spotykać się z następną osobą. Jeśli spotykasz się z wieloma osobami na raz i robisz z tego casting to nie jesteś wart nawet splunięcia. Na tym
@Tinderowiec69: o #!$%@? to jednak trochę przesada.
Ale jak wygląda wasza zażyłość? Jest seks, mieszkacie razem, widujecie się kilka razy w tygodniu?
Jeśli tak, no to laska z Tobą w swojej głowie zerwała nie mówiąc Ci o tym, suka