Aktywne Wpisy
EdgyCaesar97 +25
Ni cholera nie ogarniam młodych ludzi w Polsce..
Po jakiego wała macie parcie na mieszkanie w wielkich miastach typu Warszawa/Kraków/Wrocław, gdzie mieszkania kosztują po zyliony. Zamiast się przeprowadzić w jakieś zajebiste regiony typu Mazury/góry i kupić coś wielkiego od razu, skoro i tak pracujecie na odległość z domu?
Serio to, że raz na miesiąc idziecie do knajpki czy kina, ma aż takie wielkie znaczenie?
Ktoś
Po jakiego wała macie parcie na mieszkanie w wielkich miastach typu Warszawa/Kraków/Wrocław, gdzie mieszkania kosztują po zyliony. Zamiast się przeprowadzić w jakieś zajebiste regiony typu Mazury/góry i kupić coś wielkiego od razu, skoro i tak pracujecie na odległość z domu?
Serio to, że raz na miesiąc idziecie do knajpki czy kina, ma aż takie wielkie znaczenie?
Ktoś
mickpl +342
Prawie same ynwestory. Pierwsza żali się, że kupiła z mężem, a "potem jeszcze drugie". Inna że "dla córki", może kiedyś będzie mieszkać w Rzeszowie, itd XD
Tacy ludzie tworzyli ten rynek. Wpłać zaliczkę, czekaj, sprzedaj z zyskiem. Nic nie może pójść nie tak, przecież zawsze rosno.
A HREIT to czubeczek góry. Masa firm i firemek jest zalewarowana po bile.
#nieruchomosci #natropieflipperow
Tacy ludzie tworzyli ten rynek. Wpłać zaliczkę, czekaj, sprzedaj z zyskiem. Nic nie może pójść nie tak, przecież zawsze rosno.
A HREIT to czubeczek góry. Masa firm i firemek jest zalewarowana po bile.
#nieruchomosci #natropieflipperow
Hej mirki, już mam wszystkiego dosyć, a nie mam komu się wyżalić bo nie mogę okazać słabości. Jedyne co mnie trzyma przy życiu to Rodzice a Rodzice są mocno chorzy to kwestia dosłownie kilku lat kiedy się pożegnamy. Ja bym się pożegnała już teraz ale nie chce im.twfo robić. Mój brat jest uzależniony od narkotyków bo nie radzi sobie z tym światem. A ja jestem tym który udaje że wszystko będzie dobrze i że sobie s tym radzę ale nie mam siły, serio. Praktycznie codziennie płacze po powrocie do domu z pracy bo muszę dać upust emocjom, i jedyne o czym myślę to jakby dobrze było jakby mnie nie było. Ktoś powie znajdz sobie drugą połówkę itp, ale to nie pomaga, serio. Zazwyczaj zbieram wysokie noty ale co po tym, skoro w głębi duszy i tak jestem mega samotnym człowiekiem. Dodatkowo 2 lata temu mój przyjaciel się powiesił, ten który zawsze mówił że jest git i z rodzicami zawsze blisko się trzymaliśmy, ale co z tego jak bycie dla nich wspar
ciem jest cięższe niż życie na ten ziemi. Szczerze to nie wiem czego oczekuje pisząc to, może ktoś odpowie że będzie dobrze i że trzyma za mnie kciuki #depresja #rozowypasek
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Może to nie jest pocieszenie ale uwierz, że mam do czynienia z ludźmi co mają 1000x gorzej patrząc z boku (brak kasy, zdrowia i normalnych warunków życiowych) i nie widać żadnej nadziei na poprawę a oni mają gdzieś i jadą dalej.
Tak że potrzebne jest wsparcie odśrodkowe jeśli już masz takie myśli.