Wpis z mikrobloga

dzien dobry
witamy w 5 tygodniu #igrzyskabebzonow

niestety zadyszka z zeszego tygodnia sie utrzymuje, idzie coraz ciezej, ale zrzucmy to na euro i na letnia pogode
w zeszlym tygodniu zgubilismy 6 kg, teraz juz tylko 4,5 co na ilosc uczestnikow jest bardzo niewielka iloscia kilogramow

lacznie mamy 42,5 w tym pierwsza trojka zgubnila 17 a ostatnia trojka raptem 0,3 (nie licze tych ktorzy odpadli bo nie dali wynikow przez ponad 2 tygodnie)

nadal trzymajcie za nas kciuki i moze sie uda dotrwac

#odchudzanie #chudnijzwykopem
wykopowy_brukselek - dzien dobry
witamy w 5 tygodniu #igrzyskabebzonow

niestety zady...

źródło: image

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
Za mną najgorsza (jak myślę) przeszkoda w postaci urlopu podczas którego było trudno utrzymać dyscyplinę. Ale już wracam na dobre tory i waga dziś pokazywała 84,7kg
  • Odpowiedz
@wykopowy_brukselek: za małą macie chyba motywację, trzeba poprosić moderację o jakąś nagrodę typu "wykopowy spaślak" to od razu będziecie mniej na talerzyk nakładać ;)

a tak serio, to ciężko w wakacje rygor trzymać ale im cięższy czas psychicznie to straty wagi, tym później łatwiej ją utrzymać.
  • Odpowiedz
@hdeck u mnie problem była praca - ostatnie dwa tygodnie było jej bardzo dużo i w tym też. Dodatkowo czytam że do odchudzania spanie jest ważne a ja 3x w tyg to wstaję o 2/3/4 max i śpię 3-4h w te dni. No szału nie ma.
Ale już zaraz będę mniej pracował (2 dni w tygodniu) więc będzie ok!
  • Odpowiedz
A ja teraz siedzę (a w zasadzie leżę) i ze sobą walczę: iść do tej zamrażarki po tego loda czy nie iść? Strasznie ciężka ta walka :( a najgorsze że jak ją przegrywam to potem idzie lawinowo, czyli taki syndrom nałogowca, że jak zacznę to nie umiem przestać póki się konkretnie nie nawalę (w tym przypadku nie nażrę) Też ktoś tak ma?
  • Odpowiedz