[kacper191817]

Hej Mirki muszę się z wami podzielić tym co się wczoraj stało bo nie wiem czy dobrze zrobiłem. Byłem wczoraj z moją różową na weselu (ja jako osoba towarzysząca). Chwilę po północy jak już towarzystwo było lekko podpite, dj postanowił ogłosić przez mikrofon że teraz zatańczymy Belgijkę XD #!$%@? jak ja nienawidzę tego gówna. #!$%@?ąca muzyka, skakanie jak niedorozwój a najgorsza jest szansa na złapanie jakiegoś grubego bazyla za rękę przy zmianie partnera, do sedna. Powiedziałem różowej że nie będę tego tańczył i robił z siebie debila, ona już widzę #!$%@?, ale namawia mnie dalej. W końcu mówię żeby żeby szła sama a ja w tym czasie poczekam na zewnątrz bo nawet patrzenie na to sprawia pewien wewnętrzny dyskomfort. Ona poszła tańczyć, ja siedzę na ławce przed salą i czekam aż to się skończy, dłużyło się w #!$%@?. Muzyka ucichła i wybiega różowa cała upocona od tego skakania i mówi że co ja za cyrk #!$%@? i tylko wstydu jej narobiłem XD nie było mnie 10 minut, równie dobrze mogłem pójść się wysrać i wyszłoby na to samo. Po chwili kłótni powiedziałem że jak ma jakiś problem to niech da klucz od pokoju to tam na nią poczekam, o dziwo przychylnie do tego podeszła i poszła po klucz. Ja wróciłem, ona poszła bawić się dalej. Dzisiaj nie zamieniliśmy nawet słowa a już trzeba szykować się na poprawiny, za #!$%@? nie chce mi się tam iść w takiej atmosferze, ale z drugiej strony jakbym nie poszedł to już w ogóle byłaby inba. Czy ja naprawdę aż tak #!$%@?łem żeby w ten sposób zareagować? Niby nie powinno się słuchać opinii wykopków, ale czasem fajnie jak ktoś obiektywnie spojrzy na sytuację i może do jakichś wniosków dojdę.
#wesele #rozowypasek #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow

[LZBNZ]

@kacper191817: w ogóle czemu #!$%@? miałaby być zła że NIE ZATAŃCZYŁEŚ Z NIĄ BELGIJKI skoro w tym tańcu tańczy sie co chwile z kim innym... "tańczy" tzn skacze w przód i w tył ciągle XD