Wpis z mikrobloga

@meltdown: citalopram to waga piórkowa, po drugie lepszy jest escitalopram, a po trzecie są lepsze SSRI, jak np. sertralina czy paroksetyna. Poza tym, wyjaśnij, czemu Citaxin zniszczył Ci 5 lat życia? Łykałeś tylko tablety, czy coś więcej robiłeś, ot choćby podjęcie terapii, zmiana nawyków?
  • Odpowiedz
@krepak: właściwie od kiedy zacząłem leczenie 5 lat temu to stałem się mniej lękowym, ale zdemotywowanym zombie bez jakiegokolwiek napędu, które zatrzymało się w rozwoju na każdym polu
  • Odpowiedz
@meltdown a inhibitory MAO? Wymienione leki brałeś w monoterapii, czy łączyłeś (za zgodą lekarza) celem wzmocnienia efektu? Es-/citalopram dobrze łączy się z bupropionem (Wellbutrin i in.), to dobry lek - motywujący, dopaminowy. Pregabalina i lamotrygina to trochę inne bajki niż SSRI / SNRI, nie brałem, ale znam. A co do zzombienia po SSRI - no tak te leki działają, trochę obojętności emocjonalnej, ale za to z możliwością zebrania sił, żeby coś
  • Odpowiedz
@mycool: dlaczego escitalopram jest lepszy? wlasnie biore od tygodnia swoaj droga (w polaczeniu z pregabalina, ale uwazam ze za duza dawke prega dostalem - 75mg - dopiero jak sobie zmniejszylem na polowe to sie dobrze czuje)

probowalem moclobemidu ale przestalo na mnie dzialac a po zwiekszeniu dawki zaczelo tworzyc mysli samobojcze
  • Odpowiedz
@Jakis_Leszek: brałem imao Moklobemid i nie było otumanienia jak po SSRI ale za to była huśtawka nastrojów, te najbardziej bezpieczne imao chyba są dosyć słabe
  • Odpowiedz