Wpis z mikrobloga

Po 14 spotkaniach z insta w 6.5 miesiąca czas na wnioski:

Najpierw te z którymi się spotkałem:
- 12 lasek na żywo wyglądało tak jak na zdjęciach lub lepiej :o
- w większości dobry vibe był, gdy pierwszy pretekst do napisania nie był jakiś strasznie wymyślony tylko cos typu "hej co tam" (wnioskuję, że od początku były zainteresowane lub im się podobałem)
- najlepszy vibe był z laskami, gdzie od zaobserwowania do spotkania minął max tydzień, dalej to już wyobrażałem sobie ją bardziej przez pryzmat pisania
- small talk 20-30min przez telefon może dużo dać, jak jest niezręczną cisza nawet kilkukrotnie to można zaoszczędzić wieczór z jakąś patuską
- na pierwszym spotkaniu chociaż mały kontakt fizyczny oprócz przywitania i pożegnania, laski jednak lubią emocje
- za dużo czasu stracone na pisanie po umówieniu spotkania, którego jeszcze nie było
- za dużo czasu stracone na pisanie po pierwszym spotkaniu, gdy drugie spotkanie było niepewne
-nie planować z laska więcej niż jednego spotkania z góry
- nie wychodzić z laskami z nudów/z braku laku bo to bez sensu, niby zapchaj dziura, ale na psychikę siada
- najmniej podobna do zdjęć i najbrzydsza była laska co miała tindera (reszty nie spotkałem na tinderze)
- laski z umedu najchętniej zapraszają na chatę, ale są najbardziej toxic(3 sztuki)
- jak pierwsze spotkanie nie trwało nawet 2h to chyba nawet nie ma sensu pisać o drugie, najlepsze trwały 5h
- żadne kwiaty na pierwszych spotkaniach choćby nie wiem co

Te z którymi się umówiłem lub pisałem, ale nie pykło:
- niepotrzebnie naciskałem dopasowując się do laski i na siłę znaleźć jakieś dogodny termin zamiast po prostu odpuścić
- zdecydowanie za dużo czasu stracone na pisanie, jak nie jestem w stanie wymyślić co odpisać, to nie zabawiam księżniczki
- jak laska w pierwszy dzień pisania kręci nosem, żeby wyjść to ląduje na koniec kolejki
- jak na 2/3 pytania zadane do niej nie odpowie nawet "a ty" dać sobie spokój

Największe błędy:
- blokada przed spotkaniem się z dwoma laskami na jeden weekend/tydzień, co strasznie blokowało cały proces randkowania, choć jest to trudne bo fakty się mylą strasznie xD do laski, która miała zdrowe oczy, powiedziałem, że ma wadę wzroku i astygmatyzm XD
- pisanie z laskami z wyższej ligi, które wychodziły tylko ze mną, dlatego bo byłem dla nich zabawny
- pisanie dłużej niż kilka dni bez umówienia spotkania
- za dużo spacerów, za mało siedzenia na ławce/pójścia na piwo
- wyjścia z "braku laku" tzw zapchaj dziury

Wiem, że może to brzmieć zbyt sztywno, jak jakiś proces/mechanizm, ale jak sobie przypomnę dynamicznych oskarków z imprez licealnych to oni też niezłe szambo musieli przemielić, żeby spotkać laski z którymi są teraz po 7-8lat

Chętnie wysłucham też Wasze wnioski z Waszych spotkań ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#tinder #rozowepaski #seks #p0lka #logikarozowychpaskow #zwiazki
  • 15
  • Odpowiedz
@razdwatrzy55:
Jak takie coś czytam, to mi się odechciewa związków.

Ale fakt, długo z moim byłym różowym paskiem nie pisałem, było krótko i węzłowato że się spotykamy, nie było zabawiania księżniczki pisaniną, i przed jakaś krótka rozmowa telefoniczna.

I rzeczywiście pykło na parę długich lat.
  • Odpowiedz
@razdwatrzy55: No można by się zgodzić. W sensie wiadomo, że lepiej się od razu umawiać. Najgorzej u mnie z tym, że czasami naprawdę jest taka perfekcyjna laska i ciężko mi o niej zapomnieć, bo inne nie mają do niej podjazdu. Ciężko znowu obniżyć standardy xD. Ja sam mniej sie teraz spotykam, trochę mi się już nie chce poświęcać na to czasu.

Najgorsze, czego teraz nie mogę przeskoczyć, to taka jakby logistyka.
  • Odpowiedz
@qeti:
Chłop taguje związki, ale tak w sumie to tylko spotka się parę razy i nowa, nowa, nowa.

Nie wiem, być może tylko o to mu chodzi, żeby zaliczyć jak najwięcej, ale związku to tak nie zbuduje, więc wybór tagu do opisania swoich podbojów nie jest chyba zbyt odpowiedni.
  • Odpowiedz
  • 0
ale tak w sumie to tylko spotka się parę razy i nowa, nowa, nowa.


@Mentis_capta: no pewnie, dlatego, że np. laska nie chce się nadal spotykać, albo ja nie chcę xD? co mam ją błagać

ale związku to tak nie zbuduje,


@Mentis_capta: a jak? prosząc jedną laskę, żeby łaskawie wyszła ze mną kolejny raz?
  • Odpowiedz
@razdwatrzy55:
No ja nie wiem jak. Jak ciebie to bawi i uważasz za dobry sposób, to szczerze gratuluję - bo sporo poznajesz.

Dla mnie to jakieś takie powierzchowne, jakby spotykało się dwoje ludzi niezdecydowanych, więc nic z tego po paru spotkaniach nie wynika.

Ale no, jeśli twoim priorytetem są podboje, to gratulacje, jeśli coś poważniejszego, to takie przebieranie aż mnie męczy samym opisem.
  • Odpowiedz
  • 0
@MegaKox: odlicz sobie święta, fakt, że na początku wychodziłem tylko z jedną, więc kolejny miesiąc przepadł, jakbym leciał na wynik to 20 by było, ale po co? Szukam do związku ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@Mentis_capta: no ale załóżmy jesteśmy w barze ze znajomymi, każdy coś się odezwie no i widzisz czy masz z kimś Vibe czy nie, tak samo tutaj. Uwierz mi np. rok temu wyszedłem z laska z mojej miejscowości i dosłownie na pierwszym spotkaniu czułem się jakbym wracał ze swoją dziewczyną z plaży, laska sukienka klapki, słońce itd ona już planowała że mi rower pożyczy, żebyśmy się przejechali, a nagle jej coś odjrbalo
  • Odpowiedz