Wpis z mikrobloga

Jako ciekawostkę jak ktoś się zastanawia leasing z wykupem czy najem długoterminowy ze zwrotem auta – co wyjdzie ekonomicznie lepiej, to dzisiaj subiektywne porównanie na moim przykładzie. W 2019 roku wziąłem w leasing (30% wpłaty, 47 miesięcy, 1% wykupu) Renault Megane grandtour(kombi) GT-line 1.3 160KM EDC FAP w miarę fajnie doposażoną. Cena samego samochodu wychodziła 95000 PLN brutto + 6000 PLN doszło za pakiet rozszerzonej gwarancji i pakiet serwisowy na 5 lat lub 200k km w zależności co szybciej. Auto miało 1 rejestrację 18.11.2019, leasing na stałej stopie, suma opłat wynosiła niecałe 108%. Leasing skończył się w listopadzie 2023. Sumaryczny cashflow wynosił 109k PLN brutto z tytułu leasingu. Wszelkie serwisy przewidziane przez producenta miałem z głowy, poza pakietem serwisowym który przewidywał wymianę oleju co 30k lub rok, wymieniałem jeszcze olej poza ASO co ok. 10-15k km. Poza paliwem poniosłem koszty ubezpieczeń średnio 3k PLN rocznie (zawyżone w górę) oraz 1 komplet opon zimowych na starcie co kosztowało jakoś 2,8k. Łącznie 14,8k. Auto na chwilę obecną ma 126k km. Robiąc wycenę eurotax na dzisiaj towarzystwa wyceniają auto na 75k brutto. Myślę że to może być zbliżona cena, ale dajmy że chciałbym się szybciej pozbyć i sprzedałbym za 70k brutto. To daje nam 54k (109+15-70) brutto za użytkowanie auta przez 4,5 roku pomijając jedynie koszt paliwa, winiet i parkowania. 42,5gr za 1km + paliwo. To teraz alternatywa:

Niestety mojej wersji nie ma już w sprzedaży, nawet kombi zostało wycofane. Znalazłem natomiast na carlease taką ofertę, auto odbiega nieco wyposażeniem (jest gorsze niż egzemplarz który mam ja), ale ciekawszej opcji do porównania nie znalazłem:
https://carleasepolska.pl/wynajem-dlugoterminowy/3983/samochod/renault-megane-grandtour-techno?type=leasing&leasing_period_index=1&leasing_period=60&self_deposit_index=1&self_deposit=0&mileage_limit_index=2&mileage_limit=15000&addons%5B%5D=13322&addons%5B%5D=13323

0% wjazdy, 60 miesięcy, roczny przebieg 25k km (czyli w 5 lat 125k km) + ubezpieczenie OC/AC+ASS+opony rata wychodzi 2149 netto, czyli 2643 PLN brutto. Przez 5 lat 158596.2 PLN, mamy zbliżony limit kilometrów. Wychodzi ok. 1,27 PLN za km. Czyli ok. 3x drożej niż zakup w leasingu i sprzedaż na własną rękę.

Pomijam inflację (to dosyć istotne) oraz różnice w wyposażeniu. Auta najczęściej w okresie tych 4-5 lat zmieniają się na tyle, że wypadają z oferty lub przechodzą lifta. Z tego co kojarzę przy zakupie miałem ofertę najmu na 15k km ale na samo finansowanie bez ubezpieczenia i było ono w granicach 1700 brutto, ale z wpłatą własną (chyba 10%) i właśnie niskim limitem kilometrów.

#motoleasing <- mój tag autorski
#motoryzacja
#finanse
#leasing

https://optif.pl/br/ <- nasza oferta księgowości
ubezpieczenia@optif.pl <- adres w sprawie ubezpieczeń
https://optif.pl/oferta/ <- adres w sprawie leasingu
  • 4
  • Odpowiedz
Auta najczęściej w okresie tych 4-5 lat zmieniają się na tyle, że wypadają z oferty lub przechodzą lifta.


@OptiFinance: na mój gust to nowy segment E nie dużo więcej ma niż 25.letni...

W zasadzie tylko audio, które i tak sam wstawisz. Przeskok jest w oświetleniu drogi
  • Odpowiedz
  • 1
@OptiFinance: Na rynku motoryzacyjnym miała miejsce w ostatnich latach prawdziwa rewolucja. W zasadzie każde auto kupione przed 2020 bardzo dobrze trzyma wartość rezydualną do dziś. Auto które kupisz dzisiaj jako nowe już na taką "promocję" się nie załapie niestety.
  • Odpowiedz
  • 2
@BShKF: Jasne, COVID, wojna, problemy z produkcją. To rzeczy nie do przewidzenia, natomiast obecnie ceny się normalizują. Wzrost cen aut używanych w dużej mierze wynikał też zwyczajnie z inflacji.
Co do przyszłości myślę, że obecne auta spalinowe będą trzymały dobrze wartość. Nadchodzi elektryfikacja wielkimi krokami. Zmiany w gamach modeli, liczbie aut elektrycznych, infrastrukturze w ciągu ostatni 3 lat to praktycznie rewolucja, a zmiany będą zachodzić jeszcze szybciej w nadchodzących latach. Jako
  • Odpowiedz