Wpis z mikrobloga

biednej i czarnej kosmitki-służącej-niewolnicy z Ameryki w 1925 to


@Ytarka: Miałem tak - tj. z nie widzeniem, w "Targu niewolników ze znikającym popiersiem Woltera" Dalego (jakże sztampowo), że no za cholerę tego Woltera nie widziałem, aż nagle ujrzałem i w sumie stał się to oczywisty, dominujący element kompozycji.
Kosmitki-niewolnicy dalej brak, za to jest wstrząśnięta ryba i krowa na wózku z głośnikiem/telewizorem kineskopowym.
  • Odpowiedz