Wpis z mikrobloga

Ostateczny argument całkowicie pogrążający politykę UE ds. ekologii jest taki że gdyby tu faktycznie chodziło o klimat a nie zabieranie ludziom pieniędzy i wolności to już dawno temu mielibyśmy PRZYMUSOWĄ PRACĘ ZDALNĄ.

Z kolei jeśli w tej unii tego nie widzą to serio muszą tam pracować jacyś #!$%@?ńcy że zamiast wprowadzenia 100% remote dla 5,1 mln pracowników biurowych w samej Polsce co pozwoliłoby zaoszczędzić setki tysięcy litrów ropy dziennie wolą bawić się w zakrętki, wymienianie pieców, styropianów, papierowe słomki dla pedałów, podatki na siateczkę itp.

Oto moje propozycje:
Za prace stacjonarną pracodawca powinien dostać 20 lat pierdla i wpłatę 10.000 PLN na rzecz poszkodowanego za każdy dzień in-office
Za gloryfikowanie pracy stacjonarnej kara gangbangu
Za nakłanianie innych do przyjścia do biura mandat 1000zł
W przypadku braku możliwości zorganizowania pracy 100% remote ze względu na rodzaj pracy (np. programista PLC) pokrzywdzony powinien otrzymać 150% swojego wynagrodzenia + zwrot kosztów dojazdu


#programista #programista15k #praca #pracait #pracazdalna #robpill #uniaeuropejska #polityka #polska #europa
  • 7
  • Odpowiedz
zwrot kosztów dojazdu


@iluvmypickle: Uwielbiam jak ktos robi z siebie idiote - tobie to wychodzi rewelacyjnie :)

Oczywiscie nie slyszales o czyms takim jak koszty uzyskania przychodu? Czy moze za ciezkie do
  • Odpowiedz
  • 0
@gorzki99:
Po pierwsze - już jestem na UZ
Po drugie: Pracodawcy nie godzą się na remote bo nie można stosować micromanagementu przez co ciężej kontrolować pracownika
Po trzecie: to nie jest koncert życzeń - Skoro większość osób godzi się pracować stacjonarnie to pracodawcy to wykorzystują Czy im się dziwie? Nie bo większość ma kredyty na 500-600k i zgodzą się na wszystko żeby tylko mieć co jeść więc dla mnie nikt
iluvmypickle - @gorzki99:
Po pierwsze - już jestem na UZ
Po drugie: Pracodawcy nie go...

źródło: 8n14e28ef25c1

Pobierz
  • Odpowiedz
@iluvmypickle: Skoro jestes na UZ to gdzie widzisz problem? Podpisales taka umowe a nie inna. Nie trza bylo podpisywac. Albo podpisac taka ze zlecenie mozesz wykonac skad chcesz.

Ktos Ci giwere do lba przystawial zebys podpisal taka umowe? No to jesli tak to zwracam honor.

Natomiast Twoje "po trzecie" to trafienie w sam srodek. Skoro sam wiesz jak to dziala to po co te wypociny?
  • Odpowiedz
  • 2
@gorzki99

Ktos Ci giwere do lba przystawial zebys podpisal taka umowe? No to jeśli tak to zwracam honor.


Powiedz to samo typowi co siedzi w Holandii w pokoju z 5 ćpunami żeby zarobić na 3 dzieci bo stracił pracę, albo ludziom z podkarpacia pracującym w jedynej cegielni w promieniu 60 km, Przecież oni też mogliby rzucić robote w kołchozach i dostać posadę 100% remote dla googla i zarabiać 100k$ z domu prawda? nikt im nie kazał pracować w kołchozie więc to oni są sobie winni! A najgłupsi to są chyba ci azjaci w fabrykach sheina co pracują 18h dziennie za 5$ skoro nikt im nie karze tam pracować, przecież mogliby pracować w pobliskiej fabryce nike czy adidasa!!!
  • Odpowiedz
Rzeczywistość wygląda tak że szarak etatowiec nie ma większego wyboru - jeśli 95% jest skłonna dojeżdżać 2h dziennie do biura (nie dlatego że chce tylko dla tego że ofert remote jest z 5%


@iluvmypickle: Powiem Ci tak: (pewno i tak nie uwierzysz ale mam to gdzies - mi sie w necie bajek pisac nie chce). jak zaczynalem kariere zawodowa (blisko 20 lat temu) to dojezdzalem do roboty. Nie mam i
  • Odpowiedz