Wpis z mikrobloga

via Android
  • 0
@gargantel ogólnie wiadomo, że czasami lata jak postrzelony i jest wszystkiego ciekawy, ale właściwie poza zasłonami nie niszczy nic. Cały czas za mną chodzi. Właściwie nawet jak mnie nie ma to nic jeszcze nie zniszczył ani nie ubrudził więc bardzo grzeczny kot mi się trafił.
  • Odpowiedz
@gargantel tu mamy maincoona, a to specyficzna rasa kota. To są straszne przylepy, łażą za człowiekiem, bardzo potrzebują jego kontaktu. Są duże ale to takie kocie pierdoły. Ze względu na charakter często nazywane kotopsami.
Mam koty od 20 lat, obcinasz pazury, kupujesz drapak i zero zniszczeń.
A o brud się nie martw, bo koty to bardzo czyste zwierzęta. Jest syf wtedy, gdy człowiek jest brudasem i nie ogarnia sierściuchowi kuwety na
  • Odpowiedz
@Goldi91 będziesz zadowolony z tego domownika. To fantastyczna, wyluzowana, pierdołowata rasa. Na działce jak jesteśmy to wystarczy głośno krzyknąć jego imię i zaraz przybiega jak pies. Mój Maniek pozdrawia.

@gargantel ja mam koty prawie zawsze w dwupaku, więc nie wiem jak tam z tą kocią samotnością. Aż takim specem od siersciuchów nie jestem by się na ten temat wypowiedzieć.
Wiem tylko, że jeśli kot załatwia swoje potrzeby poza kuwetą to
czachon - @Goldi91 będziesz zadowolony z tego domownika. To fantastyczna, wyluzowana,...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • Odpowiedz
@gargantel to bardzo dobry pomysł.
Przy dwupaku zawsze weselej, szczególnie jak się będą znały od urodzenia. Tylko pamiętaj, masz tylko dwie ręce do głaskania, mierz siły na zamiary ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Weź też pod uwagę, że koszta x2, jedzenie, weterynarz. Kuwety też najlepiej dwie, choć nie zawsze jest taka potrzeba (u mnie od wielu lat robią bez problemu do jednej).
O weterynarzu piszę bo moja poprzednia
  • Odpowiedz