Wpis z mikrobloga

Rosjanie odkopują T34
Ruska propaganda: to dobry czolg, mechanika, nie ma się co zepsuć, wszystko zależy od zalogi, liczy sie działo

Zachód przekazuje F16
Ruska propaganda: to już stara konstrukcja która nic nie zmieni

KURTYYYNAAAAA ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
#rosja #ukraina #wojna #nato
  • 28
  • Odpowiedz
@Grzesiok: T-34 to czołg, który został zniszczony w największej liczbie egzemplarzy. W trakcie IIWŚ ruscy stracili ponad 40 tys. tych czołgów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ruska propaganda: to dobry czolg, mechanika, nie ma się co zepsuć, wszystko zależy od zalogi, liczy sie działo


@Grzesiok: Jak ktoś na serio i bez cienia sarkazmu pisze takie komentarze, to zasługuje na tytuł nadwornego putinowskiego obciągacza ze wszystkimi honorami. Nie wierzę jak można pisać takie bzdury i nie być do tego opłacanym xD Jedyne do czego im się przydadzą te czołgi to do samobójczych rajdów przez środek pól minowych
  • Odpowiedz
Ostatnio musieli ściągać T34 z Laosu żeby mieć na paradę zwycięstwa


@Moxito: I żeby było jeszcze śmieszniej, to były to już egzemplarze wyprodukowane po wojnie, co każdy choć trochę interesujący się sprzętem z czasów drugiej wojny światowej bez problemu zauważy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
T-34 to czołg, który został zniszczony w największej liczbie egzemplarzy. W trakcie IIWŚ ruscy stracili ponad 40 tys. tych czołgów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Rasteris: stąd powiedzenie #!$%@? jak w ruskim czołgu
  • Odpowiedz
@DerMitteleuropaer: nie on jeden mówił o tym. Dla wielu załóg T-34 szlak bojowy kończyl się po 500 metrach. Konstruktor jeszcze przed wojną zginął. Dostał zapalenia płuc od długiej przejażdżki zimą. Ten czołg to był koszmar dla załogi. I nowsze konstrukcje też odziedziczyły po nim pewne cechy, np tradycyjnie dowódca wbijał kolana w plecy ładowniczego. Dopiero automat ładowania rozwiązał ten problem, przez usunięcie ładowniczego.
  • Odpowiedz
nie on jeden mówił o tym


@Rasteris: Pewnie tak. :) Mnie nigdy nie interesował militarny aspekt historii za bardzo (bardziej kwestie polityczne, gospodarcze, społeczne...), ale w "Wojennych historiach" tak fajnie opowiadają, że zacząłem ich regularnie słuchać.
  • Odpowiedz