Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci

Powtórzę to jeszcze raz, bo ostatnio zostałem nieźle obśmiany.

Nie ma absolutnie żadnego znaczenia czy wejdzie bk0 czy nie wejdzie, czy w ogóle będzie jakiś program dopłat czy nie z punktu widzenia zwykłego kredytobiorcy (a z punktu widzenia konsekwencji gospodarczych to wiadomo ze spadkowiczów to nie interesuje ale pretekst żeby o coś wojować i zrzucać na coś winę jest znakomity)

Czy będą wysokie czy niskie stopy, czy koniunktura będzie sprzyjała czy nie, czy będzie demografia dodatnia, ujemna, wykladnicza czy w ogóle zniknie. Czy będą stopy zerowe czy oprocentowanie jak u bociana, czy część odsetkowa będzie wyższa czy niższa niż najem. Nie ma to kompletnie żadnego znaczenia, wszystkie te scenariusze już były.

I tak spotkamy się tu za 5 lat a spadkowicze nadal nie będą na swoim i będą wam tłumaczyli dlaczego stało się jak się stało. Dlaczego to nie ich wina, że już nie 10, a 15 lat starają się upolować optymalną wypadkową metrażu, lokalizacji, standardu, kosztu kredytu i ceny. Że wszystko było w pytę i już plan się prawie powiódł. Że to wina budy, dudy, memcena, narkuna, Dziekońskiego, glapinskiego i mojego starego. Że użytkownicy forum dyskusyjnego są wykupieni przez pośredników i deweloperów. Że gdyby, jakby, ale by było. Że ludzie wiedzą kto to hetman, Juliusz jakiś tam (nie pamiętam nazwiska) i pokażą im w wyborach. Że ktokolwiek z normalnych obywateli zdaje sobie w ogóle sprawę że istnieje jakieś ministerstwo niedorozwoju i technofobii.

Powtarzam jeszcze raz tu nie chodzi o żaden program dopłat. On jest winny całemu złu, bo akurat się nawinął. Tak samo jak przed bk2 winne były niskie stopy, jeszcze wcześniej coś tam innego, nie ważne. Zawsze było coś i zawsze będzie coś
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@#!$%@?:

Nie ma absolutnie żadnego znaczenia czy wejdzie bk0 czy nie wejdzie, czy w ogóle będzie jakiś program dopłat czy nie z punktu widzenia zwykłego kredytobiorcy


Przekonałeś mnie. Czyl nie wprowadzamy i zoaszczędzamy 22mld skoro i tak nie ma znaczenia czy on jest czy go nie ma.
  • Odpowiedz
@mateusz-zahorski: wejdzie programyto masz wyższe ceny na tańszym kredycie, nie wejdzie to ceny spadną, ale na droższym kredycie. Wyjdzie na to samo, te dopłaty to garstka ludzi na nich skorzystała, która rezerwowała po cenach z 2022 a brała w połowie 2023 jak wszedł bk2
  • Odpowiedz
@mateusz-zahorski: na początku bk2% gadałem z jednym spadkowiczem (chyba @mookie ) który był bardzo entuzjastyczny w kontekscie nowego programu i mówił coś w stylu

ci co kupili wczesniej to frajerzy, ja kupie na bk2% może i drożej ale z niską ratą


i wiesz co? nie kupił, nie kupił do dziś. Oni nie chcą kupić, oni chcą narzekać że drogo i udawać mądrzejszych od tych "tumanów" co kupili.
  • Odpowiedz
I tak spotkamy się tu za 5 lat a spadkowicze nadal nie będą na swoim i będą wam tłumaczyli dlaczego stało się jak się stało.


@#!$%@?: I tak będzie to mniej żałosne, nież mówienie (po 7 wakacjach kredytowych z rzędu), że do wszystkiego doszło się samemu
  • Odpowiedz
Wyjdzie na to samo


@#!$%@?: Ewidentnie nie rozumiesz jak to działa jeśli uważasz że wyjdzie na to samo xD

Lepiej wziąć mały kredyt na duży procent, niż duży kredyt na mały procent. Ten pierwszy paradoksalnie może kosztować mniej, bo od odsetek możesz uciekać nadpłatami, a w tym drugim w zębach musisz oddać cały kapitał xD Więc jak 200k więcej będziesz miał kapitału, to 200k w zębach i na kolanach masz przynieść i
  • Odpowiedz
@jacos911: 30 % r/r przez... 1 rok, 2? co to za statystyka w ogóle. Tak jak micki zauważył nawet, ceny się trzymają na sentymencie bk0, jak nie wejdzie to ceny spadną do poziomu maksymalnej zdolności kredytowej na 30 lat grupy docelowej w większych miastach, gdzie popyt wielokrotnie przewyższa podaż.

Nie do końca rozumiem do czego nawiązujesz. Tak ceny poszły do góry i jednocześnie wszedł tani kredyt bk2, własnie o tym
  • Odpowiedz
Nie będzie kredytu to ceny spadną i będzie droższa hipoteka


@#!$%@?: No i o to chodzi. Tak wychodzi znacznie taniej niż wysokie ceny bazowe na niski procent. Bo za kilka lat stopy spadną same i nadpłatami #!$%@? od hipoteki znacznie szybciej, i ostatecznie wydasz na nią znacznie mniej. Właśnie dlatego dopłaty do kredytów są tak pchane, bo #!$%@?ą młodych ludzi znacznie mocniej i znacznie brutalniej niż sama sytuacja rynkowa xD Deweloper ma
  • Odpowiedz
@#!$%@?: W 2004 weszliśmy do Unii Europejskiej co było drastyczną zmianą dla naszego kraju, pojawiły się tanie kredyty w CHF. Teraz Glapiński z Morawieckim po prostu zaczęli drukować walutę na potęgę i wywołali inflację - ciężko porównać te dwa wydarzenia, ale zakładam że to nie jest reguła że coś takiego dzieje się w Polsce co kilkanaście lat.

Co do 30% r/r znajdź raport Amron na ten temat.

@Khaine Pięknie napisane, PiS
  • Odpowiedz
@Khaine: oczywiście masz rację, odpada opcja nadpłat, za to możesz się ratować inwestowaniem nadwyżki albo mieć dostęp do gotówki zamiast gonić kredyt.

Przyjąłem tutaj sytuację przeciętnego korposzczura który patrzy ile ma raty kredytu, a nie całkowity koszt. Tak jak mówię, trzebaby było policzyć ile wyjdziesz na inwestowaniu nadwyżki przez okres dopłat i nadpłatę po 10 latach jak dopłaty już wygasną vs nadplacaniu co miesiąc jakiejs dodatkowej sumy, a nie chce
  • Odpowiedz
@#!$%@?: Korposzczur nawet jak nie rozumie jak to działa, to i tak w jego interesie jest tańsze mieszkanie i droższy kredyt. A choćby dlatego że stopy spadną. Najdalej kilka lat i stopy będą w okolicy 2%, niżej bym się nie spodziewał.
  • Odpowiedz
@Czoso: Nawet jeżeli te 500 mln to są dopłaty tylko na pierwszy rok, potem nowe dopłaty dla nowych kredyciarzy plus trzeba zabezpieczyć środki dla krdyciarzy na nowy rok, którzy podpisali umowy w poprzednim roku(a bardzo możliwe że tak jest) to te 22 mld to jest koszt całkowity przez cały okres trwania programu, czyli 4 lata trwania bk0 i 10 lat dopłat. Więc te 22 mld będzie się rozkładało na 14
  • Odpowiedz
@Khaine: nawet niech spadną stopy do 2%, to nadal jest oprocentowanie w okolicy 4 i średnie oprocentowanie pewnie w okolicy 6% przez cały okres kredytowania. O ile te ceny muszą spaść, żeby rzeczywiście samym oprocentowaniem korposzczur wyszedł na tym lepiej? O tyle, o ile nigdy nie spadną.

Aczkolwiek argument o nadpłatach jest spoko, bo nie każdy jako alternatywa dla nieopłacalnego nadpłacania będzie miał na tyle zmywklu ekonomicznego żeby inwestować zamiast
  • Odpowiedz
Zawsze było coś i zawsze będzie coś


@#!$%@?: Znasz się rynku nieruchomości czy bredzisz? Jak się znasz, to wytłumacz czemu spadkowicze się doczekali w Irlandii spadków do 50% w Dublinie i do 80% w mniejszych miejscowościach?
  • Odpowiedz
@#!$%@? a wiesz jaka przy obecnych stopach jest maksymalna zdolność ludzi, którzy kredytu jeszcze nie wzięli? Ja obstawiam tak ze 400k, ceny by musiały nieźle #!$%@?ąć, żeby się do tego dopasować.
  • Odpowiedz
@Khaine: ale #!$%@? z tym kredytem. Drogi kredyt to nizsza zdolnosc i krok za inwestorem gotowkowym, ktory byl najwiekszym demonem na tym tagu jeszxcze 2 lata temu. @#!$%@? własnie, zapomniales o innym wrogi no1: inwestor gotówkowy, najlepiej zza granicy xD

@Khaine zreszta, wysokie stopy to wysoka inflacja, wiec warto miec duzy dlug w pewnym sensie bo szybko sie dewaluuje. Nadplacanie nie ma tutaj duzo do rzeczy.
  • Odpowiedz
Zwykle w Polsce trafia się 39% inflacji skumulowanej w 4 lata czy ceny rosną po 30% r/r bo rząd PiS chce dofinansować każdemu kredyt w BK2%, to się zawsze może zdarzyć mówisz?


@jacos911: ty serio wierzysz że ta inflacja ba spowodowana bk2%? xD
  • Odpowiedz