Wpis z mikrobloga

Co z tego że masz majątek skoro jesteś alkoholikiem i wszystko przepijesz? Co z tego że odziedziczyłeś fortunę skoro się nie uczyłeś i nie wiesz jak zarządzać majątkiem.


@Notes, co za bełkot. Uważasz, że alkoholizm to świadoma decyzja i próbujesz zestawić to z majątkiem. Dalej, 'świadoma' edukacja, o której decydują rodzice, wychowanie, talenty. Przeczytałeś co piszesz?

Z kolei jeśli nie dostałeś nic od życia to masz możliwość się wykształcić i zapracować
  • Odpowiedz
ale #!$%@? xD wy to gdzieś czytacie czy serii wierzycie w takie bzdury xD


@Klepajro: tak wyglada samo zycie misiaczku. wokol ciebie jest pelno ludzi ktorzy mieli na starcie zle i jakos daja sobie rade i dzieki swojemu uporowi i ciezkiej pracy wioda szczesliwe zycie. jest tez pelno meneli i nieudacznikow. to od ciebie zalezy do ktorej z tych grup bedziesz nalezal. to wlasnie znaczy byc kowalem wlasnego losu

co za
  • Odpowiedz
@kuba181797 tak tak. Dzieci alkoholików są winne temu w jakim domu się wychowują xD


@variss: Jestem dzieckiem alkoholika (ojciec) z biednej rodziny na wsi. Wyszedłem na silnego faceta, z dobrą karierą i powodzeniem u kobiet, wszystkim przeciwnościom losu dziękuje za wzmocnienie skorupy.
  • Odpowiedz
@Klepajro no ale przecież napisałem w pierwszym komentarzu, że trzeba brać co się dostało i elo. Co ci da siedzenie i płakanie nad swoim losem? Cofniesz czas czy jak?

Serio nie do końca rozumiem twój sposób rozumowania… idąc twoim tokiem myślenia to cala planeta pownnna na pstryknięcie palcami wymrzeć i elo bo życie nie ma sensu XD z takim nastawieniem udaj się lepiej na leczenie
  • Odpowiedz
ala planeta pownnna na pstryknięcie palcami wymrzeć i elo bo życie nie ma sensu


@Notes: no podumaj jeszcze troche do dojdziesz o czyms glosza antynatalści.
  • Odpowiedz
@Notes: Doszedłem do wniosku, że nie ma sensu im tłumaczyć tych rzeczy, oni żyją w deluzji przegrywu i sami nie chcą zmiany, nie dopuszczają nawet do siebie faktu, że wszystko da się zmienić tylko wystarczą chęci i mental
  • Odpowiedz
antynatalści


@Klepajro: ale ja sam jestem antynatalista xD
ja tez sie na ten swiat nie pchałem. urodzilem sie w patologicznej rodzinie i praktycznie cudem skonczylem liceum do ktorego SAM musialem pojsc bo starzy chcieli zebym poszedl do zawodówki na jakiegos cukiernika czy innego piekarza (bez obrazy bo to spoko zawody. zwlaszcza cukiernik bo mozna byc nesamowitym artysta) ale ja chcialem robic cos innego wiec musialem walczyc o to zeby zapewnic sobie
  • Odpowiedz
a co jeśli osoba nie ma mentalu i jest aspołeczna/autystyczna/nieporadna życiowo/przewlekle chora i można tak wymieniać w nieskończoność?


@ZamaskowanyTajemniczySzachista: Jeżeli nie masz nóg chociażby i jeździsz na wózku to dziękuj za to że masz taką możliwość, niektórzy w gorszej sytuacji chcieliby być na twoim miejscu. Nie masz na to wpływu, użalanie się nie zmieni twojej sytuacji więc szukaj plusów, bo zawsze jakieś są. Ja sam mam poważne problemy ze wzrokiem, przez
  • Odpowiedz
@kuba181797: przecież zapytałem: co jeśli ktoś ma słaby MENTAL czyli problemy psychiczne, fobie społeczne, depresje, PTSD, schizofrenie czy inne poważniejsze choroby związane z mentalem. Wtedy twoja teoria sie nie klei. Sam napisałeś, że wszystko zależy od mentalu a ktoś moze mieć bardzo słaby mental z wyżej wymienionych powodów. Chyba, że należysz do tych osób a raczej ignorantów które twierdzą, że choroby psychiczne nie istnieją a depresja = lenistwo. Dziwnym trafem te
  • Odpowiedz
aaaaa czyli jednak jest w pyte ale musisz sobie powyzywac w internecie? xD


@Notes: Zauważ, że "bełkot" odnosiło się do braku spójności w tym, co piszesz, nie do ciebie. Ale dobrze, może i przesadziłem więc przepraszam.

1. alkoholizm i majatek to tylko przyklad. nie chcialem sie rozpisywac i wymieniac wszystkich mozliwych opcji. kolejnym przykladem moze byc chociazby urodzenie sie bez nóg polaczone z pozniejszym zdobywaniem medali na igrzyskach albo urodzenie sie
  • Odpowiedz
@kuba181797: To ty jesteś zbyt dużym ignorantem, żeby zrozumieć to, co ci napisał.

Wyszedłem na silnego faceta


O tym, jak bardzo "silny" jesteś, przekonasz się, gdy życie cię odpowiednio #!$%@?.
  • Odpowiedz