Wpis z mikrobloga

@BarBer1987: Podchodzę do niej i tak jak uczył pan na PO szturcham ją, a następnie głośno i wyraźnie mówię: proszę otworzyć oczy, jak się pani nazywa?
Jeśli osoba nie reaguje, sprawdzam tętno. Jeżeli tętno występuje, układam ją w pozycji bocznej ustalonej.
Jeżeli tętna brak, przestępuje do resuscytacji krążeniowo oddechowej.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@BarBer1987: bywają gorsze sytuacje...

Laska otwiera oczy i pyta łamanym polskim czy byś jej pomógł. Nie ma jednego buta, zgubiła torebkę, portfel, dokumenty, pieniądze, telefon. Nie chce żadnej policji. Pyta czy możesz jej zorganizować jakiś transport, mieszka 40km stąd. A ty jesteś trzeźwiutki i zmotoryzowany. 20 m dalej imprezują twoi znajomi z biura, niektórzy już zauważyli twoją znajdę i zaczynają śmieszkować.

Co robisz?
  • Odpowiedz