Wpis z mikrobloga

@lezese to mi przypomina historię którą kiedyś usłyszałem od znajomego. Kiedyś jego starych nie było na chacie bo gdzieś na wycieczkę pojechali więc kumpel zaprosił paru ziomków na jaranie. Zjarali się tak że zaraz ixh zmuliło a ze było duszno kumpel poprosił ziomka żeby okno otworzył. Ten jednak nie dal rady wstać więc po paru próbach po prostu zdjął buta i rzucił nim, jak się wydawało, w okno. Brzdęk, szyba rozbita,
  • Odpowiedz
  • 1
@meloman: to bylo historia o astmatyczce, ktora zaczela sie dusic i rzucila butem w lustro. ale przeszła przez rozne fazy gluchego telefonu
  • Odpowiedz