Wpis z mikrobloga

Wyobraźcie sobie tylko jak strasznie wyglądałaby sytuacja Malali7 gdyby tamtego pamiętnego stycznia 2022 nie zdołał wygrać ze swoimi lękami i poddałby się czarnym myślom. Był on na całkowicie przegranej sytuacji. W USOSie paliły się aż trzy dwójki na czerwono, on po oblanym pierwszym terminie jednego z egzaminów kupił Jagermeistera i pił aż do odciny. Na tagu pisał, że się do niczego nie nadaje i skończy w kołchozie, plusował wszystkie wpisy gdzie ludzie ziali do siebie nienawiścią. Pisał jak bardzo nienawidzi ludzi w mieście wojewódzkim Kraków, jak bardzo chce wrócić do NEETU na swojej wsi. Po całym dniu picia, następnego dnia znowu zaczął maraton i w końcu przyszło mu do głowy, że jedynym wyjściem jest stanąć do ostatniego tańca i co ma być to będzie. Jeden z egzaminów zaliczył w drugim terminie. Dwa kolejne dopiero w trzecim. Co najważniejsze jednak - udało mu się! W środku lutego miał wolne, wrócił na swoją wieś odpocząć aż do marca i świętował z rodzicami dobre wieści. W kolejnym semestrze oczywiście również było bardzo ciężko, ale on odpoczywał szykując się do walki.

Jak wyglądałby jego los gdyby wrócił do rodziców po porażce na studiach? Ojciec by go znienawidził, czułby do niego obrzydzenie. Matka trochę by go wspierała i chroniła przed gniewem ojca, ale to i tak niekolorowa sytuacja. Rodzice zaczęli by na niego naciskać, by poszedł do roboty, a na jego wsi czekałyby go najgorsze fizyczne kołchozy gdzie zmarnowałby zdrowie, otoczony by był przez dynamicznych sebastianów i kolejno dogryzałyby mu wiejskie karyny lubujące się w łobuzach. Na studia bałby się wrócić bo miałby mocny uraz po poprzedniej przygodzie i w głowie zaczęłyby mu się rysować wizje braku wyjścia, a stąd też myśli magiczne. Może nie wytrzymałby nieludzkiego #!$%@? fizycznego po 12h dziennie w atmosferze podśmiechiwania z jego #!$%@?, grzeczności, cichości? Może doszłoby do jego zwolnienia? Ojciec by tego nie zaakceptował. Dalej mogłaby już być bezdomność, a po krótkim czasie zrozumienia w jak beznadziejnej sytuacji stoi - najpewniej i magik... Ten hipotetyczny scenariusz jest tak mroczny, że aż chce się myśleć, że to boska interwencja uchowała Malale7 od tak straszliwego losu podczas pamiętnej zimy 21/22. Tu nie było żadnych alternatyw, były natomiast tylko dwa skrajne scenariusze - obrzydliwy sukces, lub straszna porażka. Obecnie Malala7 ma 22 lata i zarabia 10 000 zł netto. Po nabraniu doświadczenia Malala zacznie aplikować na wyższe stanowiska gdzie nikt nie pracuje za mniej niż 15 000 zł. Po przyzwyczajeniu do #!$%@? wynikającego z obowiązków intelektualnych opanował swoją psychikę i nauczył się żyć z natłokiem stresu, nauki i zobowiązań. W końcu gdy przyszły wakacje po drugim roku nie mógł znieść samotności i założył tindera, a po miesiącu na nim znalazł swoją pierwszą w życiu dziewczynę. Z kołchozem i obowiązkami fizycznymi nigdy by sobie nie poradził. Do pracy umysłowej jednak przywyknął i teraz prowadzi życie normalnego, samodzielnego dorosłego człowieka.

Człowieka aż wzdryga na samą myśl o tym, jak zupełnie inaczej, z łatwością, mogły się potoczyć jego losy. Zdajecie sobie sprawę jak bardzo drastycznie różnią się obie opisane w tym wpisie ścieżki życiowe? Niesamowita historia.

#depresja #przegryw #damskiprzegryw #blackpill #neet #samotnosc #incelios #wychodzimyzprzegrywu #nerwica #frenpill
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Havun: Piszę tak bo znakomicie pamiętam jak wyglądała jego sytuacja w styczniu 2022. On sam snuł już scenariusze, że lada moment wróci na wieś po #!$%@? studiów i że sytuacja już jest nie do odwrócenia.
  • Odpowiedz
  • 2
@ProstyHuop: szkoda że tak wielu z tagu go nie pamięta i później przyjdzie ci taki @Havun napisać tak:

#!$%@? opie z tego co piszesz to chłopu wyszło, a ty snujesz jak by to było, gdyby się #!$%@?ł ogarnij się


z perspektywy czasu to łatwo sobie powiedzieć, ale no tam na poważnie było tak piekielnie blisko porażki (uwalenia studiów), że ciężko aż to opisać słowami. Ja niestety nie posiadam wystarczająco
  • Odpowiedz