Wpis z mikrobloga

mam pytanie odnośnie nowych przepisów wprowadzanych od 1 lipca o sprzedaży internetowej.
Jestem kolekcjonerem starych sprzętów audio, kolumn itd. Nakupowałem tego w brud przez 8 lat, sumując wszystko będzie około 150 segmentów. Zaczynam studia, chce się przeprowadzić, nie mam czasu na bawienie się w to. Po przeprowadzce będzie również problem z przechowaniem tylu rzeczy.
Chcę to wszystko sprzedać żeby mieć na start. Czy musze się obawiać jakichś nieprzyjemności z tym związanych? muszę odprowadzać od tego podatek? To są moje prywatne rzeczy, nie kupowałem tego w celu zarobku. Uwzględniając inflację i inne czynnik wręcz na tym stracę, ale mimo wszystko wartość sprzedaży będzie przekraczać 30k.
Co mam robić żebym nie miał nieprzyjemności? Muszę koniecznie płacić ten podatek skoro to nie jest dochód tylko nie wiem "mój kapitał" ?
Nie da się udowodnić że jestem właścicielem tych rzeczy dłużej niż 6 miesięcy. Część kupowałem za gotówkę, częścią się wymieniałem. Mniej więcej połowę kupowałem przez internet, z tym że głównie w postaci przelew - wysyłka, olx nie miał wtedy opcji przesyłki olx. Na allegro kupiłem max 20 segmentów.
#prawo #przepisy #olx #allegro #dzialalnoscgospodarcza
  • 11
  • Odpowiedz
@dafi93 ale chłopie w ustawie nic się nie zmienia, dalej możesz sprzedawać używane rzeczy bez podatku. Co najwyżej jak będziesz miał pecha to skarbówka sobie przejrzy czy nie handlujesz nowym towarem w celach zarobkowych i tyle.
  • Odpowiedz
@dafi93: sprzedać tak aby każdy zapłacił CI gotówką, lub poprzez inne osoby z innym numerem konta ;). Masz limit 30 transakcji lub 2k euro. Osobiście wątpię aby system był aż tak restrykcyjny.
  • Odpowiedz
  • 0
@sberatel: a wiesz w jaki sposób to wygląda? W przypadku takiego pecha muszę im to udowadniać? nie jestem w stanie im tego pokazać bo dowód w postaci historii zakupów np na allegro to zaledwie mały ułamek.
@Radkovich To jest trudne, mieszkam w na tyle małym mieście, że mało kto ma możliwość odbioru osobistego. Sprzedawać przez inne osoby też cieżko. Tak czy inaczej będą musiały mi te pieniądze przelać na
  • Odpowiedz
o sprzedaży internetowej


@dafi93: sam sobie odpowiedziałeś. Nie ma znaczenia czy handlujesz nowym czy starym - jak coś przechodzi przez net i zostawia ślad to jest duże prawdopodobieństwo że skarbówka się temu przyjrzy. A jak dodatkowo płatności będziesz przyjmował na konto to szansa na skarbówkę rośnie jeszcze szybciej.
Nie chcesz mieć problemów (albo mieć mniejsze) - handel poza netem, i tylko za gotówkę.
  • Odpowiedz
  • 0
@pp99: no tak i właśnie będę się starać o odbiory osobiste, tylko że niemożliwe jest sprzedanie wszystkiego za gotówkę w rozsądnym czasie, a studia zaczynają się za 3,5 miesiąca. Chodzi mi o to czy taka sytuacja jest jakoś uwzględniona w tym przepisie i czy musze się martwić i uwzględniać ewentualną ̶k̶r̶a̶d̶z̶i̶e̶ż̶ daninę państwu.
  • Odpowiedz
@dafi93: "[...]Sprzedaż bez podatku jest możliwa, jeśli Twoje przychody od stycznia 2024 roku nie przekroczą kwoty 3818,50 zł, natomiast od lipca 2024 roku będzie to kwota 3225 zł. Po przekroczeniu tego progu musisz zarejestrować swoją działalność.[...]"
  • Odpowiedz
  • 1
@dafi93
Jak sprzedawane rzeczy były w twoim posiadaniu dłużej niż 6 miesięcy, to ich sprzedaż nigdzie nie zgłaszasz. Co najwyżej jak przekroczysz limit, to US zapyta o pochodzenie towaru, a wtedy złożysz stosowne zeznanie, że towar był w twoim posiadaniu dłużej niż 6 miesięcy albo przedstawisz dowód zakupu (jak go posiadasz).
W przypadku zaś towarów której posiadasz krócej niż 6 miesięcy, to dochód z takiej sprzedaży musisz rozliczyć w PIT-cie rocznym.
  • Odpowiedz
  • 0
@pcela: dzięki
A wiesz jak to udowodnić? wystarczy potwierdzenie kilku przedmiotów? większość z nich była kupiona wiele lat temu, po prostu ze względu na czas nie da się tego wyszukać, a też sporo kupowane było za gotówkę.
Nawet jeśli bym musiał podatek zapłacić, to jest 12% od dochodu czy od całości? ja nie pamiętam nawet za ile dokładnie je kupowałem
  • Odpowiedz
  • 1
@dafi93
Podatek dochodowy, jak sama nazwa wskazuje jest zawsze od dochodu.
I przy sprzedaży warto brać rachunki na wszystko co się da, czyli przesyłka, opakowania do wysyłki, prowizja portalu itp. Odliczasz potem to sobie od przychodu ze sprzedaży.

I jak pisałem wyżej jak produkt był w twoim posiadaniu dłużej niż 6 miesięcy i nie został sprzedany z zyskiem (czyli drożej niż został zakupiony), to nie rozliczasz tego w PIT-cie, mogłoby to spowodować obniżenie należnego podatku (US musiałby ci zwrócić nadpłatę podatku).
  • Odpowiedz