Wpis z mikrobloga

@WielkiNos: Sałatka ok, ciastko jedno dziennie no ok, potem cyk 500 kalorii w szklance różowego gówna XD potem ofc węgle smażone w głębokim tłuszczu, spacer do samochodu by kupić nie jednego ale od razu dwa duże lody xD, "herbatka" czyli pewnie jeszcze 3 kawałki ciasta no a potem kolacja

"ale ja prawie nic nie jem, a jak już to sałatki"
  • Odpowiedz
  • 0
@assninja główny problem to te sosy. Z tych wszystkich rzeczy co je to one mają najwięcej kalorii. Ja bym po takim obiedzie mogła już nic nie jeść cały dzień.
  • Odpowiedz
  • 0
@assninja ja w ogóle nie używam sosów. Nawet jak raz na 2 lata zamawiam kebaba to mi turasy robią bez sosu, więc się nie znam, ale czytałam, że dobry sos musi być kaloryczny, a ona mi po prostu nie wygląda na kogoś ograniczającego kalorie.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: przeciez ja jem zdrowo i nie chudne !
- zdrowa salateczka z rana .... i tyle
jeb ciacho
jeb jakis slodzony napoj od razu 0,5
jeb jakies smazone ziemniaki na tluszczu, nuggetsy czyli znow podlej jakosci fastfood + kilo sosu ale uwaga z CZOSNKIEM wiec wolno
jeb
  • Odpowiedz