Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci #infrastruktura #demografia
My Polacy chyba jesteśmy słabymi budowniczymi. Większość kraju płaska jak stół, żadnych trzęsień ziemi, tsunami czy erupcji wulkanów, klimat łagodny, a problem z postawieniem tak prymitywnych rzeczy jak bloczek z betonu czy tory kolejowe (XIX wynalazek) jest ogromny. Żeby to jeszcze populacja dynamicznie rosła ale przecież ten kraj stoi od 30 lat w miejscu, a nawet populacja się kurczy. Migracje wewnętrzne i centralizacja państwa to największy wstyd. Jak można było do tego doprowadzić przy tak optymalnie rozłożonej ludności? Naprawdę połączenie kraju siatką dróg ekspresowych i szybkiej kolei to tak dużo? Przecież Polska to najbardziej okrągły i zbity kraj. Gdzie nam do wyspiarskiej i górzystej Japonii. Chyba ktoś bardzo chciał aby to spieprzyć i się mu udało.
  • 25
  • Odpowiedz
@Everec 30 lat temu był 94 rok, chwilę po upadku komuny,wysokie bezrobocie, ludzi nie było na nic stać. Praktycznie nie było dróg szybkiego ruchu a o autostradach można było pomarzyć.

Jakbyś naprawdę żył w latach 90 to byś wiedział jak dużo się zmieniło.
  • Odpowiedz
@Everec: nie widze powodu zeby wszystko sie mialo mnozyc w nieskonczonosc. Dalismy rade przy 38mln i damy rade przy 30 albo mniej. Prowincja najwyzej sie zaora, ale to poswiecenie na ktore jestem gotowy jako mieszkaniec metropolii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Proszę mi dowalić ale merytorycznie


@Everec: 30 lat stoją w miejscu Czechy, oni mają z tym problem, a startowali ze znacznie wyższego pułapu. Jak prześledzisz ostatnie 30 lat to kraje regionu mają te same problemy co Polska X2, a wiele było relatywnie bardziej zamożne niż PRL- jak Węgrzy, kraje byłej Jugosławii. Rozumiem co masz na myśli, ale w szerszym kontekście nie wygląda to tak tragicznie.
  • Odpowiedz
  • 0
@Everec
Stan dróg w ostatnich 30 lat się niebywale poprawił.
Co do kolei, to dopiero w CPK ktoś sobie przypomniał o jej istnieniu.
Centralizacja to pokłosie nowych województw. Duże miasta miały ciągnąć w górę resztę państwa. Wyszło na to, że ją po prostu zabijają.
Duża w tym zasługa nieumiejętnego rządzenia, czy też sytuacji w jakiej się znaleźliśmy po zmianie systemowej.

Teraz próba jakiejkolwiek naprawy zdaje się niemożliwa, bo koszty jej będą
  • Odpowiedz
Przeczytajcie to jeszcze raz, tylko tym razem dokładnie i powolutku ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Sratatatatatata: Przeczytałem, ale post nie dotyczy tylko demografii. No i zobacz jak się skurczyła demografia np Bośni. Samo istnienie tego państwa za kilka dekad stoi pod znakiem zapytania.
  • Odpowiedz
@Everec: Moim zdaniem kluczowym czynnikiem jest kwestia wysokiego poziomu korupcji. Przez wiele lat na każdej państwowej inwestycji w tym kraju dało się ugrać jakiś kawałek tortu dla siebie. Teraz mamy lepszą komunikację społeczną dlatego wiele wałów nie przechodzi, albo przechodzi w białych rękawiczkach poprzez nowe dyrektywy itp. Kiedyś wielkie szwindle łatwiej dawało się zamiatać pod dywan, tymi mniejszymi nikt się nie interesował. Popularną reakcją było podejście w stylu "wszyscy kradną",
  • Odpowiedz
Przeczytałem, ale post nie dotyczy tylko demografii. No i zobacz jak się skurczyła demografia np Bośni. Samo istnienie tego państwa za kilka dekad stoi pod znakiem zapytania.


@djtartini1: Ok zgoda, post nie dotyczy tylko demografii, ale zdanie w którym OP pisze, że "przecież ten kraj stoi od 30 lat w miejscu" dotyczyło wyłącznie demografii. Przynajmniej tak wynika z kontekstu reszty zdania.
  • Odpowiedz
@Everec ale jaka merytoryka jest potrzebna do tego żeby nie zauważyć że przez ostatnie 30 lat polska zmieniła się na plus, najbardziej ze wszystkich krajów w Europie jak nie na świecie. Trzeba być wyjątkowo głupim lub dzieckiem, żeby tego nie zauważyć. Pozatym to pieprzenie o "merytoryce" zawsze wychodzi wtedy, kiedy taki klaun nie wie co odpisać, kolejny wpis byłby pewnie "kończę tę dyskusję bo....".
  • Odpowiedz
@Sratatatatatata: Ano czytam i widzę:

problem z postawieniem tak prymitywnych rzeczy jak bloczek z betonu czy tory kolejowe (XIX wynalazek) jest ogromny.


Naprawdę połączenie kraju siatką dróg ekspresowych i szybkiej kolei to tak dużo?
  • Odpowiedz
  • 0
@Sratatatatatata odnośnie demografii to z mojej odpowiedzi możesz pierwsze 2 wersy usunąć.
Przemiana gospodarcza, wynikające z niej bezrobocie. Patologia ówczesnego rynku pracy. Następnie emigracja milionów młodych osób (głównie z wyżu demograficznego). Na koniec przemiany kulturowe związane m. In. Z cyfryzacją i globalizacją i masz wynik - Polaków jest mniej.
  • Odpowiedz
  • 1
@MiniKierownik: ale jakim kosztem? Miliony wyemigrowały za granicę, chwała tym co wrócili i przywieźli kapitał. Ludzie pobudowali domy pootwierali firmy to oczywiście dobrze. Jednak administracja państwowa poległa na całej linii. Proszę podaj mi udaną inwestycję po 89. Gdzie elektronie atomowe? Gdzie szybka kolej? Proszę też aby nie bagatelizować zmian demograficznych, bo to jest podstawą konkurencji państwa.
  • Odpowiedz
@Everec: Wszystko zależy od jakości rządów. Najlepiej to widać na przykładzie Korei płn i płd...

My od wieków jesteśmy rządzeni przez debili albo złodziei. Motłoch jest oglupiony i tego nie widzi, a pociesza się tym że inni mają jeszcze gorzej - widać to w tym wątku.
  • Odpowiedz