Wpis z mikrobloga

Robercik od jakiegos czasu podejrzewal ze cos sie kroi. Nie wystawili go na ktorys mecz, ale Ance powiedzial ze gra. Normalnir sie przyszykowal, ale zamiast na stadion to schowal sie w szafie i obserwuje.
Po paru minutach anka wstaje i idzie do lazienki. Tam prysznic, makijarz, powyciagala najlepsza bielizne i stroje z szafy i sie ubrala.
Pol godz. pozniej dzwoni dzwonek. Anka otwiera i wchodzi Alwaro. Robert obserwuje jak Anka sie na niego rzuca i go rozbiera.
Robert patrzy i mysli... no nie powiem, Alvaro to kaloryfer ma zacny... no nie powiem.
Anka sciaga mu spodnie i majty, robert sobie mysli, no nie powiem. Alvaro to sprzet ma. Ma sie czym pochwalic. Teraz alvaro zaczal rozbierac Anke. Robercik tak patrzy, patrzy... a tu cycki male.jakies oznaki celulitu... i sobie mysli...


#lewandowski #heheszki
  • Odpowiedz