Wpis z mikrobloga

@ntdc: Nie wiem dlaczego ktoś uważa, że jest to straszne.
Przecież to tylko kąkuter i tak trzeba traktować interakcję z urządzeniem.
Problemem może być jedynie, jeżeli przyszłe pokolenia będą uważały, że AI jest czymś więcej jak tylko narzędziem
  • Odpowiedz
@kamil-wasniewski:

Problemem może być jedynie, jeżeli przyszłe pokolenia będą uważały, że AI jest czymś więcej jak tylko narzędziem

Zastąp każde wystąpienie słowa AI słowem NIEWOLNIK a zrozumiesz jaki problem tkwi w zakładaniu z góry że żadne AI na 100% nie ma i nie będzie mieć (nawet prymitywnej) świadomości
  • Odpowiedz
@Asgraf: Zastąp słowo wiertarka, słowem niewolnik i zdanie zyskuje zupełnie inne znaczenie.
Nawet jeżeli taki twór posiada odrobinę samoświadomości, to wciąż jest to tylko narzędzie pozorujące ludzkie zachowanie.
Jeżeli zachcesz to będzie ci ono naśladować śpiew ptaków lub tworzyć inne treści.

Ale nie zdziwiłbym się gdyby za kilkanaście lat ludzie przyklejali się klejem na autostradzie w celu ochorny praw AI.
  • Odpowiedz
@kamil-wasniewski:

Porównywanie AI do wiertarki to uproszczenie, które może prowadzić do niebezpiecznych założeń. Wiertarka nigdy nie będzie naśladować ludzkiego zachowania ani nie będzie miała potencjału do rozwinięcia samoświadomości. AI, nawet jeśli dzisiaj jest tylko narzędziem, rozwija się w kierunku, który może wymagać przemyślenia naszych definicji i wartości. Jeśli będziemy ignorować możliwość, że AI w przyszłości może posiadać choćby prymitywną formę świadomości, możemy skończyć w sytuacji, gdzie nasze moralne i etyczne
  • Odpowiedz
@Asgraf: Nie należy dawać AI praw, które są domeną istot żywych.
Jest to twór jak sama nazwa wskazuje sztuczny i nie posiada cech istot żywych.
Ludzie nie mogą podchodzić do tych tworów w sposob emocjonalny, a trzymać się logiki.
  • Odpowiedz