Wpis z mikrobloga

@WielkiNos: jeśli ona sama interpretuje małżeństwo jako przynależność do kogoś a nie jako ZŁOŻENIE ŚLUBU (co w głowie uprzejmego podrywacza może być wystarczające, żeby jej dłużej nie zaczepiać, ze względu na szacunek do jej własnych przyżeczeń, a nie na osobę trzecią) to problem jest w niej.
  • Odpowiedz
@WielkiNos czego się spodziewać po lasce, która ma przy nicku flagę państwa, w którym gdyby przyszło jej mieszkać, to dopiero wtedy byłaby faktycznie czyjąś własnością...
  • Odpowiedz
@kiciek @WielkiNos: jeśli ona sama interpretuje małżeństwo jako przynależność do kogoś a nie jako ZŁOŻENIE ŚLUBU (co w głowie uprzejmego podrywacza może być wystarczające, żeby jej dłużej nie zaczepiać, ze względu na szacunek do jej własnych przyżeczeń, a nie na osobę trzecią) to problem jest w niej.

Takie są wszystkie p0lki miras
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Jeżeli ta konwersacja odbyła się z muzułmaninem to u nich pytanie o to czy jest się w małżeństwie jest takim small talkiem. Po prostu taka kultura, mnie też wielokrotnie pytali czy mam żonę. Coś co u nas może wydawać się próbą podrywu albo badaniem gruntu to tam jest to zwykłe pytanie, które można zadać nowo poznanej osobie.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: jakoż że jesteś trollem przegrywem to nigdy nje miałeś do czynienia z sytuacja kiedy koleś mimo odmowy ciśnie dalej, bo nie ma drugiego faceta w polu widzenia. Dresy nie rozumieją, że jak nie jesteś w związku to możesz nie mieć ochoty na randkowanie. A ty jesteś dresem, dlatego też tego nie rozumiesz
  • Odpowiedz