Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Panowie, widzę, że co śmieszne na tagu się krytykuje chodzenie na divy. Panowie, to jest wykop. Na tagu siedzą ludzie, którzy nigdy nie będą mieć kobiety, albo jeśli tryhardowali to osiągnęli wyjście z przegrywu na tyle późno, że na rynku matrymonialnym mają samotne matki, kobiety po karuzeli, albo alpha widow czy jak to się mówi.
Często też czytam wyznania, że faceci przed trzydziestką i 30+ żalą się na zamierajace życie łóżkowe. Seks raz na miesiąc w formie nagrody za bycie grzecznym.
I co oni mają zrobić? Nie znajdą raczej zakochanej po uszy z maślanymi oczami 16latki, która będzie wisieć na ich szyi wpatrzona jak w obraz.
Panowie, jeszcze raz, to jest wykop i mówienie facetowi, że DIVA, nawet z GFE to nic to tak jak mówienie osobie bez nóg, że nie powinna używać protez, bo chodzenie o własnych nogach to jest coś.
Jeszcze rozumiem, gdyby to była strona klubu dla swingersów, ale to jest wykop.pl i konkretne tagi, na którym raczej nie siedzą wyjadacze ruchające co weekend inną laskę poznaną w klubie.
Więc co ma być lepsze od div? Wieczny celibat przy porno? Wejście w toksyczny związek z kobietą po przejsciach, gdzie seks jest gorszy niż mastrubacja do średniej jakości filmów o trzech iksach?
Całą młodość byłem prawiczkiem. Potem wszedłem w jeden związek, nie tyle toksyczny co raczej mocno średni. Potem zaczałem chodzić na divy i uznałem, że to jedyna opcja, gdzie bez stresu, wymagań ect człowiek sobie pofolguje.
I jeszcze raz powtarzam: to jest wykop, a nie forum samców alfa, gdzie mamy do czynienia z modelami mającymi na wyciągnięcie seksbomby. Dlatego jeśli jakimś cudem jest tutaj facet z dużym powodzeniem, to owszem, divy to dla niego może opcja, gdy nie ma czasu nawet na szukanie ONS, ale jeśli przegryw przegrywowi czy nawet sredni normik średniemu normikowi mówi, że divy to nie to samo to jest coś nie halo.
#divyzwykopem #przegryw #blackpill #seks



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 11
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: W chodzeniu na "divy" nie ma nic złego. Nie rozumiem, dlaczego się przyjeło, że na divy chodzą tylko tzw. "przegrywy". Warto zauważyć, że osoby które "mogą mieć każdą" mówie tutaj o osobach znanych lub z odpowiednio grubym portfelem, również korzystają z usług pań do towarzystwa.
  • Odpowiedz
@cielesna: ja to bardziej nie rozumiem czemu niektórzy usilnie próbują przekonywać innych do chodzenia na divy xd ja tam bym się cieszył jakby chodziło jak najmniej osób. Mniejszy popyt, lepsze ceny, divy by się bardziej starały. Przecież w interesie "diviarzy" jest to żeby normiki nadal uganiały się za samotnymi mamuśkami czy pato-karynkami z imprezowni. Jak normiki zaczną rozumieć że to za czym gonią nie jest tego warte i przestawią się na
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 5
Anonim (nie OP): Chodzenie na hookery krytykują albo kobiety (bo nie rozumieją jak to można nie mieć seksu, skoro każda powyżej 3/10 ma po 100 wiadomości na tinderze albo facebook dating w ciągu doby od założenia konta i może mieć na zawołanie seks z większością facetów, tak samo w klubie i tak się ktoś do niej odezwie a ona nic nie musi robić, więc mają kompletnie inną perspektywę) albo wielcy moralizatorzy
  • Odpowiedz
Jeszcze rozumiem, gdyby to była strona klubu dla swingersów, ale to jest wykop.pl


@mirko_anonim: i właśnie dlatego każdy przejaw seksualności inny niż masturbacja jest tępiony i szykanowany ^^
  • Odpowiedz