Wpis z mikrobloga

Mam taki przypadek, że laska z traumami, z trudnego domu i trudnego dzieciństwa, jest narcyzem ukrytym (z definicji, wszystkie cechy pasują) i bardzo toksyczną osobą pod płaszczykiem bycia kimś zupełnie innym.
Ona ma stwierdzone #wwo i #dda - syndrom dorosłego dziecka alkoholika. W teorii, wymaga dużo więcej miłości, jest bardziej wrażliwa na wszystko.
W praktyce, to bezempatyczna istota dla której liczy się tylko własne JA, ma bardzo niskie poczucie własnej wartości.

No i zacząłem się zastanawiać, czy Lewandowska może miała trudne dzieciństwo bo jej zachowanie jest mi jakieś takie znajome.
No i bingo
https://viva.pl/ludzie/newsy/ojciec-anny-lewandowskiej-o-relacjach-z-corka-smutne-dziecinstwo-trenerki-kim-jest-krzysztof-krzywanski-29174-r3/

Ale szczegółów nie podają czemu jej ojciec odszedł od rodziny.

Ona #!$%@? Lewego bo ma z tego satysfakcję prawdopodobnie i chce mu utrzeć nos za jakąś niesubordynację albo głupią historię.
Pewnie go szantażuje czymś.

#p0lka #lewandowski #lewandowska #bachata #psychologia
artur-tyminski - Mam taki przypadek, że laska z traumami, z trudnego domu i trudnego ...

źródło: Screenshot_98

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
No i zacząłem się zastanawiać też głównie dlatego, bo to cholerny straszak przed związkami dla ludzi, którzy jeszcze nie są w związku.
A może to być przecież prosty schemat, czyli trudne dzieciństwo.
  • Odpowiedz
@artur-tyminski: wielu bierze sobie za partnerkę kobietę która jest piękna. Dla nich to jest ta podstawowa wartość. Ja od dawna wiedziałem, ze oczywiście musi mi się podobać, ale kolejnym wyznacznikiem było to czy nie jest #!$%@?. Ciężko to było czasami ustalić na początku znajomosci zwykła rozmowa. Jednak z czasem zacząłem zauważać pewna korelację. Jeśli laska nie była wychowywana przez dwoje rodziców to z czasem wychodziły kwiatki. Kolejna sprawa musiało być to,
  • Odpowiedz
@artur-tyminski: Stary u mnie poznawanie dziewczyn (nawet nie jako potencjalne partnerki), gdzie słyszę że wychowana bez ojca, albo w złych relacjach z nim i 95% to chodzący worek traum i red flagów. Jak nie narcystycznie psychopatyczne zaciągi to wyzwolona latawica z ciągiem na przygodne ssanie knag i problemem na uformowanie jednego, #!$%@? dłuższego związku. A jak nie to to przynajmniej przepeklowana antydepresantami lub cichy nałogus z depresją i borderami.
Wpływ faceta
  • Odpowiedz
  • 1
@Returned no kiedyś tak było a potem powstał internet. Myślisz skąd się biorą szury? Kiedyś nikt ich nie słuchał teraz połączyli siłę w i ternecie.
  • Odpowiedz
@banicjant997: ej, ale wiesz, że bez ojca albo w złych relacjach ze starymi to się wychowało pewnie ze 25% Polaków albo może nawet i więcej? Taka uroda naszego pięknego narodu, pełno w nim narcyzów i borderek.
  • Odpowiedz
@artur-tyminski: Spotkałem taką ukrytą narcyzkę na terapii. Niedość, że #!$%@?ła mi psychę to jeszcze nasmrodziła obgadując. Najlepsze jest to, że własnie gadala o wwo i dda, jaka to ona biedna. Była pozbawioną empatii suką.

PS. Chcecie mieć 99% jak rozpoznać toksyka/toksyczkę? Zawsze jest ofiara. Zawsze ma #!$%@? ex. Partner też obgadywany, ale przynajmniej nie jest takim potworem jak inni ex. XD
  • Odpowiedz