Wpis z mikrobloga

No i zacząłem się zastanawiać też głównie dlatego, bo to cholerny straszak przed związkami dla ludzi, którzy jeszcze nie są w związku.
A może to być przecież prosty schemat, czyli trudne dzieciństwo.
  • Odpowiedz
@artur-tyminski: wielu bierze sobie za partnerkę kobietę która jest piękna. Dla nich to jest ta podstawowa wartość. Ja od dawna wiedziałem, ze oczywiście musi mi się podobać, ale kolejnym wyznacznikiem było to czy nie jest p----------a. Ciężko to było czasami ustalić na początku znajomosci zwykła rozmowa. Jednak z czasem zacząłem zauważać pewna korelację. Jeśli laska nie była wychowywana przez dwoje rodziców to z czasem wychodziły kwiatki. Kolejna sprawa musiało być
  • Odpowiedz
@artur-tyminski: Stary u mnie poznawanie dziewczyn (nawet nie jako potencjalne partnerki), gdzie słyszę że wychowana bez ojca, albo w złych relacjach z nim i 95% to chodzący worek traum i red flagów. Jak nie narcystycznie psychopatyczne zaciągi to wyzwolona latawica z ciągiem na przygodne ssanie knag i problemem na uformowanie jednego, j------o dłuższego związku. A jak nie to to przynajmniej przepeklowana antydepresantami lub cichy nałogus z depresją i borderami.
Wpływ
  • Odpowiedz
  • 1
@Returned no kiedyś tak było a potem powstał internet. Myślisz skąd się biorą szury? Kiedyś nikt ich nie słuchał teraz połączyli siłę w i ternecie.
  • Odpowiedz
@banicjant997: ej, ale wiesz, że bez ojca albo w złych relacjach ze starymi to się wychowało pewnie ze 25% Polaków albo może nawet i więcej? Taka uroda naszego pięknego narodu, pełno w nim narcyzów i borderek.
  • Odpowiedz