Aktywne Wpisy
RAMBOnaBOSO +72
#rodzice #pytanie #dzieci #przemyslenia
Pytanie do rodziców, bo mam wyrzuty sumienia...
Wczoraj mój syn (9lat) przyjechał do mnie na rowerze i mówi, że jacyś starsi chłopcy zastawili mu drogę i jeden z nich powiedział, że jego klub piłkarski, gdzie gra to gó*no...
Wracając z nim do domu spotkałem jednego z nich z ojcem - zawołałem i delikatnie dałem do zrozumienia...
że nie może tak robić,
że jest starszy i mądrzejszy,
Że nie
Pytanie do rodziców, bo mam wyrzuty sumienia...
Wczoraj mój syn (9lat) przyjechał do mnie na rowerze i mówi, że jacyś starsi chłopcy zastawili mu drogę i jeden z nich powiedział, że jego klub piłkarski, gdzie gra to gó*no...
Wracając z nim do domu spotkałem jednego z nich z ojcem - zawołałem i delikatnie dałem do zrozumienia...
że nie może tak robić,
że jest starszy i mądrzejszy,
Że nie
ZenujacaDoomerka +13
Pustka totalna.
Tylko krzyki z zewnątrz słychać jak dzieci się bawią.
Taka pustka jak ten sufit w którego się patrzę. Nie tak miało wyglądać na je życie.
#przrgryw #depresja #samotnosc
totalnie mi nie przeszkadza samotność, wręcz odwrotnie, od kiedy uciąłem wszystkie możliwe kontakty czuję spokój w życiu i mam czas na sport/rozwój/hobby
to chyba jakieś zaburzenie osobowości, ale nienawidzę ludzi, nikomu nie ufam i czuję się 100% lepiej siedząc całe dnie samemu w piwnicy
99% czasu spędzam sam (praca zdalna pomaga), a uczucie samotności jest mi obce
w młodości znałem wielu ludzi, po prostu prędzej czy później na każdym się zawiodłem, parę osób mi wbiło nóż w plecy
po prostu doświadczenia życiowe, te relacje nie są nic warte, ot ktoś chce mieć kogoś do napicia się alko, a jak przyjdzie okazja to wydyma cię na hajs, dla mnie relacje międzyludzkie są puste i nie warte mojego czasu
może niektórzy mają inaczej, ja natomiast
na pewno to wina ludzi, przynajmniej kilku zachowało się jak ostatnie #!$%@? w stosunku do mnie, więcej nie mam zamiaru ryzykować
na SSRI też jak pałą w łeb, że nie czuc az tak samotnosci ech.
#!$%@?ów jest mało, dobrych ludzi tez malo, przewaznie ludzie sa przecietni, niby dobrzy, dopóki nie maja w czyms interesu. Nie warto sie zamykac.
kiedyś próbowałem coś zmienić, teraz już nie mam motywacji, i tak za stary już jestem i po ptakach
ja mam inne doświadczenia, większość ludzi to podłe świnie, tylko musi się trafić odpowiednia okazja