Aktywne Wpisy
LM317K 0
Czemu już się nie mówi globalne ocieplenie tylko "climate change"?
#debata
#debata
SkyrFan2000 +19
W sytuacji z dwoma patusami w #krakow najbardziej mnie bawi jak ludzie piszą że spierdoks im psa rozjeżdżał specjalnie XD
Serio w to wierzycie? Że typ sobie wziął i wjechał rowerem w psa?
Wiecie że rower to nie jest samochód, i jak wjedziecie w psa to się sami też #!$%@? przy okazji?
Jak wy sobie to wyobrażacie? Carmagedon rowerem? XD
Dużo
Serio w to wierzycie? Że typ sobie wziął i wjechał rowerem w psa?
Wiecie że rower to nie jest samochód, i jak wjedziecie w psa to się sami też #!$%@? przy okazji?
Jak wy sobie to wyobrażacie? Carmagedon rowerem? XD
Dużo
@FedoraTyrone: No faktycznie dramat. Pytanie, kto ma określać ile czasu ma zając dana rzecz. Jeśli to jest narzucone z góry, to niefajnie. Jeśli programiści sami o tym mają decydować, to nie widzę problemu.
Jeżeli to PM decyduje to dziękuje bardzo... nigdy nie wyjdziesz na plus i w końcu skończysz tak, że większość zadań będziesz
-ej tellet bo tu typ idzie do innego projektu i mu trzeba postawić obraz dockerowy, w którym wrzucisz rozwiązanie A, ile szacujesz?
4h bo wiem jak to zrobić
-ej bo w sumie w tym obrazie, to A jest najmniejszym problemem i to miał rović ktoś inny, ale oprócz rozwiązania A, musi być jeszcze koniecznie C i D (którego praktycznie nigdy nie wdrażałem)
I wuj, z 4h robi się cały dzień, na następnym daily się pytają, czemu z 4h zrobiło się 10h, a ja mówię, że jeszcze i tak z 6 trzeba dać, po czym dzwonię do typa, który mówi mi, że on nic nienwiedział że ja to robię, bo on w zespole to oryginalnie na 4 dni szacował xD, a w 4h to już samo rozwiązanie A faktycznie jest do
Nielogiczne bo ani zmieszczenie się w tasku, ani przedwczesne wykonanie ani opóźnienie nie ma wpływu na robotę którą i tak trzeba zrobić. Z tego wychodzi, że proces wyceny to strata czasu. Jak rozegrać te przypadki:
1. Zrobiłeś wcześniej. Robisz kolejną rzecz na którą zyskałeś właśnie czas, każdy jest szczęśliwy.
2. Zrobiłeś w czasie. Jak wyżej.
3. Są problemy. Mówisz klientowi, że wyszły rzeczy takie i takie. Jego decyzja czy
@cyk21: Chociazby to, ze zadanie oszacowane na 5h rownie dobrze moze zajac 5 dni, bo po drodze wyjdzie cos nieoczekiwanego.
Nigdy nie robiles remontu albo nie grzebales przy rowerze/samochodzie/czymkolwiek i nie miales sytuacji, ze prosta rzecz ktora miala zajac 30 minut zajela Ci caly dzien, bo wyszly jakies problemy po drodze?