Aktywne Wpisy
WielkiNos +584
Dzieci bawiły się na kempingu w Karwieńskich Błotach. W pewnym momencie z jednej z przyczep wydostał się pitbullopodobny pies i zaczął biec w ich kierunku. Matka głośno krzyknęła żeby odwrócić uwagę psa. Dzieci uciekły, ale pitbull rzucił się na kobietę. Poprzegryzał jej ścięgna i mięśnie rąk, zgryzł tak, że nie wiadomo czy kiedykolwiek odzyska pełną sprawność.
Psiara: ludzie powinni się zachowywać, a nie biegać i krzyczeć, bo to działa na psy jak
Psiara: ludzie powinni się zachowywać, a nie biegać i krzyczeć, bo to działa na psy jak
rio574 +876
Przy planowaniu kółeczka wokół Oleśnicy wyjątkowo wziąłem pod uwagę prognozy odnośnie wiatru - i to był bardzo dobry pomysł, bo wiało dość solidnie. Pierwsza połowa pod prąd, ale kopytka po obfitym śniadaniu miały zapas mocy i jechało się całkiem znośnie. Trochę rozczarowała zmiana kierunku na szczycie pętli, bo jednak nie zaczęło cudownie pchać w plecy, tylko dmuchało z każdej możliwej strony. No ale z wiatrem to każdy szczur potrafi :) Sama trasa to jednak nic specjalnego, jak to na ten kierunek przystało - trochę pagórków, masa dziur i tyle :)
Dla odmiany pętla wokół Ślęży to najbardziej udany szlak od bardzo długiego czasu, nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłem tak zadowolony z przebytych kilometrów. Prawie całość w asfaltach premium (choć dwa odcinki w kostce musiały się trafić), uroczo wijących się po okolicznych wioskach i te widoczki na pasma górskie za Ślężą - cudowny klimat! W dodatku nogi najwyraźniej weszły już na dobre w tryb 100+, bo nie dość, że spokojnie łyknęły ten dość pofałdowany dystans, to jeszcze udało mi się wykręcić średnią 24 km/h, podwójna radocha :) Chyba czas wrócić na południowy kierunek, bo trochę oszczędzałem go na wyprawy z rowerowymi neofitami, których już kilku od jakiegoś czasu "ma się ze mną wybrać", ale najwyraźniej na gadaniu się skończy. Wały do Oławy wciąż w tym roku nierozdziewiczone :)
#rowerowyrownik #rower #gravel #rowerowywroclaw #ruszwroclaw #100km
Skrypt | Statystyki